Zupa owocowa na zimno

zupa owocowa1

 

To dla mnie jeden z klasycznych smaków lata i nie mogło jej zabraknąć podczas upałów. Na krzaczkach zostało jeszcze trochę białych porzeczek, czerwony agrest kusił swoją słodyczą a i jabłka wbrew obawom trochę dopisały. Taka zupa nie wymaga dodatków w postaci makaronu, chociaż jeśli ktoś lubi, to może sobie dodać swój ulubiony, albo kostkę z ugotowanej na gęsto kaszki manny. Ja ją robiłam w ubiegłym tygodniu, kiedy było tak gorąco, że nikt nie chciał żadnego dodatku. Zaciągnęłam ją mąką ziemniaczaną i taki kisielowy smak okazał się najlepszy.

 

ZUPA OWOCOWA NA ZIMNO

szklanka białych porzeczek

szklanka czerwonego agrestu

3-4 papierówki

cukier do smaku

cukier z wanilią

2 łyżki maki ziemniaczanej

szczypta cynamonu

Obrane owoce ( jabłka w kawałkach) zalałam wodą ( ok. 2 litry), dosłodziłam i gotowałam około 10 minut. Mąkę ziemniaczaną rozpuściłam w 1/2 szklanki zimnej wody i wlałam do gotującej się zupy. Zagotowałam mieszając, doprawiłam cukrem z wanilią i cynamonem. Ostudziłam, mieszając od czasu do czasu.

Zupa idealna na gorące dni. Smacznego !

 

zupa owocowa

9 przemyśleń nt. „Zupa owocowa na zimno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.