Ulubiony drink miętowy, bo mam co opijać :)

Ostatnio mam dobrą passę ! Niedawno wygrałam konkurs Żywca Smakołyka w Gali i  niedługo ukaże się w tej gazecie mój blogowy przepis ze zdjęciem, a wczoraj dowiedziałam się, że dostałam nagrodę w konkursie Smaków Wrocławia – wymyśl swoj przepis ( na temat wiosennych smaków) i moja salatka leśna prezentowana niedawno ( patrz z boku, strona z Facebooka) dostała nagrodę a jest nią książka Piotra Bikonta „Album polskich smaków”.

Nagrody przyszły w samą porę, bo zbliżają się moje okrągłe urodziny, wejdę juz w wiek dość poważny. Dość trudno to przeżywam, więc świadomość wygrywania konkursów kulinarnych , wśród osób czasem w wieku moich dzieci, pomaga mi to jakoś łatwiej znieść 🙂

Uczciłam to moim ulubionym letnim drinkiem, z likierem miętowym, troche podobnym do mojito, lecz z nieco innymi skladnikami :

LETNI DRINK Z LIKIEREM MIĘTOWYM

50 g białego rumu lub czystej wódki

75 g likieru miętowego

2 łyżki syropu z kandyzowanego arbuza

kawałek limonki lub cytryny

2-3 kostki lodu

woda gazowana do pełnej szklanki

kilka listków świeżej mięty

Do szklanki , której brzegi umoczyłam w soku cutrynowym i cukrze i ozdobiłam plasterkiem cytryny wlewamy rum, likier miętowy, syrop z kandyzowanego arbuza, dodajemy kostki lodu, wrzucamy listki mięty i dopełniamy wodą gazowaną .

Smacznego, a raczej na zdrowie !

Korzystając z okazji zachęcam do odwiedzania innych stron mojego bloga ( na pasku u gory ) – do czytania limerykow, oglądania serwetek. A niedługo zaprezentuję we fragmentach pewna moją , zdaniem niektórych nawet udaną próbę literacką, z elementami kulinariów, ktorą odnalazłam w czeluściach starego mężowskiego laptopa…

19 przemyśleń nt. „Ulubiony drink miętowy, bo mam co opijać :)

  1. Grażynko – z wielką przyjemnością dołączam kolejne gratulacje.
    Świetnie rozumiem Twoje przeżycia wiekowe, ale i z tym trzeba się zmierzyć.
    Ja już to zaliczyłam, więc mogę Cię wspierać. 🙂
    Ściskam serdecznie

  2. To był pierwszy likier którego dotknęły moje usteczka bardzo dawno temu 🙂 Nagród gratuluję, rocznicy też, bo przecież życie zaczyna się dopiero po …..tce 🙂 Przynajmniej ja w to wierzę , bo z każdym rokiem wydaje mi się ,że młodnieję a dzięki doświadczeniu i dystansowi do siebie łapię wszystko co mnie uszczęśliwia 🙂 I, tego ci z całego serca już dzisiaj życzę ;D

  3. Kochana widzę, że zostawiasz innych daleko w tyle …:) To chyba przyjemne uczucie? Tym bardziej ściskam Cię serdecznie i gratuluję po stokroć! Wciąż pamiętam nasza rozmowę na Blogowigilii … Życzę dalszych sukcesów. Jesteś najlepsza bo prawdziwa i szczera do bólu za co bardzo Cię lubię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.