Bardzo lubię to danie i robię je, jak uda mi się znaleźć ładną chudą wołowinę. Przeważnie w małej ilości, bo dzieci go nie jedzą. Jako dodatki wybrałam cebulkę, korniszony ( domowe !) i marynowane grzybki, które dostałam od siostry.
Sos tatarski, który można bez problemów kupić w sklepach jest jednym z ulubionych dodatków do kanapek moich dzieci. Chciałam zobaczyć, czy taki domowy wyjdzie mi nie mniej smaczny, tym bardziej, że zrobiłam go na bazie zrobionego własnoręcznie majonezu.
TATAR
20 dkg mielonej wołowiny
żółtko
3 łyżki oliwy
2 korniszony, kilka grzybków marynowanych
średnia cebula
sól, pieprz do smaku
Do mięsa wbijam żółtko, wlewam oliwę, mieszam . Dodaję sól i pieprz i wyrabiam dokładnie na jednolitą masę. Układam kopczyk na talerzu, otaczam drobno pokrojoną cebulką, korniszonami i grzybkami. Każdy miesza to sobie na talerzu według gustu.
Zostało mi pokrojonych grzybków i ogórków, dorobiłam więc nieco, dodałam marynowanej cebulki od korniszonów i zmieszałam z domowym majonezem.
DOMOWY SOS TATARSKI
szklanka domowego majonezu
kilka grzybków marynowanych
kilka plastrów marynowanej cebuli
2 korniszony
pieprz świeżo zmielony
Warzywa drobno siekam, odcedzam dokładnie na sitku. Mieszam z majonezem i doprawiam świeżo zmielonym pieprzem.
Sos cieszył się nie mniejszym powodzeniem, niż ten ze sklepu.
Smacznego !
zjadłabym kanapeczkę z takim tatarem…;)
tatar to raczej dla mnie jedno z dań, których nie zjem, raz, że surowe mięso, a dwa, że nie jem wołowiny. ale z kolei sos tatarski z domowym majonezem aż się prosi, żeby go sprobować 🙂 pozdrawiam!
Olu, do wyboru, do koloru 🙂
Matko! Litości! Moje dwa ukochane smakołyki:)
Aniu, moje też 🙂
tatara uwielbiam, ale jest bardzo sporadycznie. ostatnio jadłam z wędzonego łososia (chcę wrzucić na blog) i bardzo mi smakował.
za to domowy sos tatarski- świetny!!!!! 🙂
Dziękuje Oliwku 🙂
Tatar, z takim własnej roboty sosikiem z chęcią bym zjadła .Pychota