Archiwa tagu: pęczak

Pęczak ze szpinakiem i cieciorką

pęczak ze szpinakiem

Pęczak to jedna z moich ulubionych kasz , lubię ją i do mięs z sosami i jako dodatek do różnych warzyw . Ostatnio lubię jeść na zielono, więc do kaszy trafił szpinak a także nieco młodych chwastów z ogródka – pokrzywy, czosnaczek  i gwiazdnica , pełne wiosennych witamin i mikroelementów. By danie było bardziej konkretne, dorzuciłam ugotowaną ciecierzycę. Szpinak i młode chwasty w towarzystwie ciecierzycy fajnie pasowały do grubego pęczaku.

PĘCZAK ZE SZPINAKIEM I CIECIORKĄ

30 dkg kaszy pęczak, kawałek masła

szklanka ugotowanej ciecierzycy

10 -15 dkg liści szpinaku

garść młodej pokrzywy i gwiazdnicy, nieco czosnaczku

mała cebula

oliwa do smażenia

sól, pieprz czarny i ziołowy, świeży tymianek

Kaszę zalałam wodą o objętości t razy większej, posoliłam, dodałam mały kawałek masła i gotowałam do miękkości około pół godziny.

Pokrzywę ( listki  i górne pędy) , gwiazdnicę i czosnaczek umyłam w kilku wodach, odcedziłam, posiekałam.

Na oliwie podsmażyłam posiekaną cebulę . Potem dodałam posiekany szpinak i zieleninę, posypałam pieprzami i smażyłam, aż zmiękły. Posoliłam, dodałam świeże listki tymianku i ciecierzycę, wymieszałam wszystko z pęczakiem.

Wyszło bardzo ciekawe danie, zielone i pachnące świeżymi ziołami. Polecam na wiosnę 🙂

Smacznego !

 

pęczak ze szpinakiem1

 

 

Kapuśniak z kaszą pęczak

kapuśniak z pęczakiem

Taką wersję kapuśniaku znam z rodzinnego domu. Na Kujawach tradycja jedzenia kaszy jest mocno zakorzeniona, wróciła teraz , nawet w postaci regionalnego Święta Kaszy. Pokazywałam na blogu zwykły kapuśniak , ale to było dawno, przypomnę więc przepis w tej wersji. Kaszę , jak przy krupniku gotuję osobno, by zupa się nie przypaliła.

Nieprzypadkowo wybrałam ten przepis dzisiaj. Najlepszy kapuśniak z kaszą robiła moja Mama a dziś jest 90 rocznica jej urodzin. Mamy nie ma już od pięciu lat a ja staram się czcić jej pamięć, gotując zapamiętane z dzieciństwa dania.  Dla dzieci zrobiłam jej kultową galaretkę.

A tu jedno z moich ulubionych zdjęć z Mamą, zrobione na podwórku u cioci Stasi , zapewne aparatem marki Druh jednej z moich kuzynek …miałam wtedy trzy lata, płaszczyk i czapkę pamiętam 🙂

mama

KAPUŚNIAK Z PĘCZAKIEM

30 dkg kiszonej kapusty z sokiem
½ kg żeberek lub innego mięsa z kością

kawałek wędzonego boczku
3/4 szklanki pęczaku
2 marchewki
kawałek selera i pietruszka
kilka ziemniaków
kilka suszonych grzybków
ziele angielskie, liść laurowy, jałowiec, pieprz w ziarnach
sól, majeranek, kminek
Kiszoną kapustę do zupy gotuję osobno, żeby kwas nie opóźnił gotowania warzyw. Wraz z sokiem, namoczonymi grzybkami i jałowcem zalewam wodą w garnku i gotuję do miękkości. W osobnym garnku zalewam kaszę wrzącą wodą ( 3 razy tyle, ile jej objętość), solę, dodaję troszkę oliwy i gotuję  do miękkości.

Do przeznaczonego na zupę garnka z wodą wrzucam pokrojoną marchewkę, seler i pietruszkę oraz mięso i wędzonkę, dodaję sól i resztę przypraw i gotuję do miękkości mięsa. Wtedy wrzucam pokrojone w kostkę ziemniaki .

Gdy ziemniaki są miękkie, wrzucam kapustę z grzybami, dodaję kaszę wraz z wodą, w której się gotowała i gotuję jeszcze chwilę, aż się smaki połączą. Obrane mięso i boczek pokrojony w kostkę dodaję do zupy.

Taki kapuśniak doskonale smakuje nie tylko zimową porą. U nas w domu wszyscy bardzo go lubią, toteż robię go od czasu do czasu, nie zważając na przygody. Gotowanie zupy w kilku garnach na raz wymaga skupienia, a ja jestem dość roztrzepana z natury. Często zdarza mi się, że w ferworze gotowania zrzucę coś na podłogę i tłukę ulubiony talerzyk czy kubek, albo coś od kompletu serwisowego… Zastanawiam się więc nad zastąpieniem płytek podłogowych w kuchni, na których rozpryskują się nawet „nietłukące” naczynia jakimiś panelami. Ostatnio widziałam spory ich wybór na http://www.prodexpol.pl/

Wracając do kapuśniaku – mam też na starym blogu wersję wegańską, z dawnych czasów, gdy Weganka mieszkała jeszcze w domu. Proszę nie zważać na zdjęcie, to było jedno z pierwszych zrobionych telefonem i zamieszczonych samodzielnie na blogu 🙂 Siedem lat temu… Muszę je podmienić i wrzucić przepis i tutaj,  bo  wart jest tego.

Smacznego !

kapuśniak z pęczakiem1

Sałatka z pęczaku z grillowanymi warzywami

sałatka z pęczakiem

 

Z niedzielnego grilla zostało mi trochę zgrillowanych warzyw, a że nie lubię nic marnować, to wymyśliłam z nich taką sałatkę. Tym bardziej, ze reszta pęczaku ugotowanego do gulaszu pałętała mi się po lodówce. Dla urozmaicenia smaku dodałam trochę świeżo ukiszonych ogórków . Nie obyło się też bez pomidorów, którymi teraz, w pełni sezonu objadamy się wszyscy bez opamiętania, gromadząc zapasy witamin przeciw jesienno-zimowym przeziębieniom. Natka zielonej pietruszki dopełniła smak i wygląd sałatki.

 

SAŁATKA Z PĘCZAKU Z GRILLOWANYMI WARZYWAMI

 

szklanka ugotowanego pęczaku

kilka plastrów grillowanego bakłażana

żółta i czerwona papryka, też ugrillowana

kilka grillowanych pieczarek

2 świeżo ukiszone ogórki

2 podłużne pomidory

natka pietruszki

oliwa

sól, pieprz kolorowy z młynka, zmielona kolendra ( nasiona)

Pęczak włożyłam do miseczki, dodałam pokrojone na kawałki grillowane warzywa, potem kawałki kiszonych ogórków i pomidorów. Posoliłam ostrożnie, bo w sumie wszystko było przyprawione, dodałam pieprzu i kolendry z młynka. Polałam oliwą, wymieszałam i posypałam natką pietruszki.

Zjedliśmy ją na kolację z dużym smakiem. Grillowane warzywa same w sobie są pyszne, pęczak bardzo do nich pasował a i pomidory i ogórki okazały się odpowiednim dodatkiem. No i wykorzystałam pozostałości z grilla w ciekawy sposób.

Smacznego !

 

sałatka z pęczakiem1