Archiwa tagu: krem z dyni

Krem dyniowo-marchewkowy z katarzynkami

krem dyniowo-marchewkowy
krem dyniowo-marchewkowy

Dynia jest wdzięcznym surowcem na zupy, można je robić na rózne sposoby. Najlepiej wychodzą z niej zupy-kremy, jesienią warto dodać do nich jakieś rozgrzewające przyprawy. Krem dyniowo – marchewkowy przyszedł mi do głowy, gdy zastanawiałam się, jakie smaki najlepiej będą pasowały do grzanek z katarzynek, toruńskich pierniczków. Rok temu na świecie katarzynek w Muzeum Toruńskiego piernika zachwyciła mnie zupa ziemniaczana na gęsinie z dodatkiem takich grzanek, autorstwa Tomka Weltera, świetnego kucharza z Bydgoszczy. Gdy byłam niedawno na warsztatach z cuklu Piernikowe laboratorium ( relacja będzie niebawem ) , katarzynki jedliśmy w zupie wiśniowej. Obiecałam sobie wtedy, że wkrótce po powrocie do domu ugotuję jakąś ekstra zupę dyniową i podam ją z grzankami z katarzynek. Do dyni dodałam sporo marchewki, która podbiła jej słodycz i pasowała do korzennych pierniczków.

KREM DYNIOWO-MARCHEWKOWY Z KATARZYNKAMI

ok. 1/2 kg pomarańczowej dyni

3 spore  marchewki

duża pietruszka, mały seler, biała część pora

2 skrzydła z kaczki

sól, pieprz, papryka słodka wędzona, gałka musztakołowa

ziele angielskie, liść laurowy

katarzynki do podania na wierzchu

Pokrojoną dynię wkładamy do garnka ze skrzydełkami , zalewamy wodą ( ile chcemy, od tego zależy gęstość kremu ) , dodajemy obraną i pokrojoną marchewkę i inne  warzywa, sól,  ziele angielskie i liść laurowy . Gotujemy do miękkości mięsa i warzyw, Po wyjęciu mięsa, liścia laurowego i kulek ziela doprawiamy pieprzem, papryką wędzoną, gałką muszkatołową  i miksujemy na krem.

Podajemy z pokrojonymi katarzynkami na wierzchu, w formie grzanek.

Taka zupa dzięki marchewce ma lekko słodki smak, który tonują przyprawy. Korzenne pierniczki jako grzanki doskonale ten smak uzupełniają. Piernik, który jako ciastko powstał po to, by utrwalić za pomocą miodu i mąki korzenne przyprawy wraca tu do swojej pierwotnej formy. Krem dyniowo-marchewkowy z takikm dodatkiem polecam każdemu, kto poszukuje niebanalnych smaków , pasujących do Królowej jesieni, czyli dyni.

Smacznego !

Krem warzywny z dynią i suszonymi pomidorami

krem warzywny z dynią
krem warzywny z dynią

Sezon na dynię w pełni, jesienią bez zupy z jej udziałem nie może się obejść. Tym razem wymyśliłam krem warzywny z dynią na bazie włoszczyzny jak do rosołu. Suszone pomidory to jeden z aromatycznych jesiennych dodatków, które bardzo lubię i pasował mi do takiego dania bardzo. Jeśli weźmiemy pomidory z zalewy , to może być baza dla zupy wegańskiej, bo oliwa z zalewy uzupełnia świetnie smak warzyw bez wywaru mięsnego. Ja tym razem miałam ochotę  na konkretne smaki, ugotowałam więc zupę na kawałku wędzonego boczku i zmiksowałam go z warzywami. Wyszedł pyszny, rozgrzewający i sycący krem, który w dowolnej ilości ( np. drugi talerz na drugie danie) wystarczy na obiad, zwłaszcza w towarzystwie grzanek. Smakiem się nieco różnił od kremu z dynią pieczoną, który kiedyś pokazywałam na blogu.

KREM WARZYWNY Z DYNIĄ I SUSZONYMI POMIDORAMI

ok. 1/2 kg pokrojonej  dyni bez skóry

2 – 3  marchewki

duża pietruszka, mały seler

jasna część pora

5-6 suszonych pomidorów 

10-15 dkg wędzonego boczku ( opcjonalnie)

sól, pieprz, papryka słodka, szczypta kurkumy, liść laurowy, ziele angielskie

Pokrojoną dynię  wkładamy do garnka, zalewamy wodą ( ile chcemy, od tego zależy gęstość kremu ) , dodajemy boczek, obrane i pokrojone warzywa, sól, ziele angielskie i liść laurowy, suszone pomidory.  Gotujemy do miękkości warzyw i mięsa , po wyjęciu liścia laurowego i kulek ziela doprawiamy pieprzem, papryką, kurkumą i miksujemy na krem.

Zupa jest pyszna, sycąca i aromatyczna. Można do niej zrobić grzanki z chleba, czosnkowe lub zwykłe i wtedy może być kompletnym posiłkiem.

Dynia to bardzo wdzięczny temat nie tylko na zupy . Jest jednym z nieodłącznych elementów jesieni , ozdobą jesiennych targowisk i jarmarków. Jest ich coraz więcej, w sezonie przedświątecznym budowa hal sprzedażowych w coraz nowych miejscach to częste zjawisko. Wśród jesiennych warzyw dynia jest królową , mam jeszcze w zasobach kilka przepisów z jej wykorzystaniem i niedługo je pokażę.

Smacznego !

Krem z dyni z suszonymi pomidorami

Zima to dobra pora na rozgrzewające zupy, krem z dyni to jedna z moich ulubionych. Dodaję do zup z dyni zawsze jakieś ciekawe warzywa, tym razem był to seler w towarzystwie pietruszki i marchewki . Dodatkowy bonus to domowe suszone pomidory. By podkreślić smak dyni najpierw ją upiekłam , taka jest bardziej aromatyczna . Pomidory dodały swój aromat, wyszła mi jedna z bardziej udanych zup dyniowych.

KREM Z DYNI Z SUSZONYMI POMIDORAMI

ok. 1/2 kg pieczonej dyni

2 – 3  marchewki

duża pietruszka, mały seler

plaster imbiru lub nieco w proszku

5-6 suszonych pomidorów z zalewy wraz z 2 łyżkami zalewy

sól, pieprz, papryka słodka, szczypta chili, liść laurowy

Pieczoną dynię ( resztę warzyw też możemy upiec) wkładamy do garnka, zalewamy wodą ( ile chcemy, od tego zależy gęstość kremu ) , dodajemy obrane i pokrojone warzywa, sól i liść laurowy, suszone pomidory wraz z zalewą, imbir . Gotujemy do miękkości warzyw, po wyjęciu liścia laurowego doprawiamy pieprzem, papryką i chili i miksujemy na krem.

Podajemy z grzankami, w wersji lux ze startym serem, fajnie smakuje też z prażonymi pestkami dyni. Zupa jest pyszna i rozgrzewająca .

Zimą zupy z warzyw korzeniowych to  potrawa sezonowa, więc są najbardziej wskazane . Nie tylko rozgrzewają , ale też sycą , nie mają też sztucznego posmaku warzyw sprowadzanych z daleka. Warto pamiętać o tym nie tylko w domu ale i przy zbiorowym żywieniu, w miejscach jak szpitale , sanatoria czy domy opieki dla niepełnosprawnych.

Nam ta zupa bardzo smakowała, mam jeszcze nieco puree z dyni w zamrażalniku i może ją powtórzę z innymi dodatkami.

Smacznego !

Krem warzywny z pieczoną dynią

krem z pieczonej dyni

Zimą gęste, kremowe zupy smakują doskonale. Toteż gdy znalazłam w zasobach zdjęciowych zupę krem z pieczonej dyni robioną jesienią, postanowiłam przypomnieć przepis. Kto ma dyniowe puree w zapasach lub trafi jeszcze gdzieś na dynię w sklepie, może cieszyć się smakiem tego pysznego kremu.

Ta zupa jest nieco inna niż pokazywana wcześniej na blogu. Bazą była włoszczyzna podsmażona krótko na oliwie- zupa jest nie tylko wegetariańska ale i wegańska – robiłam ją podczas jesiennej wizyty Weganki w domu.

ZUPA KREM Z WARZYW I PIECZONEJ DYNI

Ok 1/2 kg pieczonej dyni lub szklanka dyniowego puree

3 marchewki, 2 pietruszki, seler

biała część pora

sól, pieprz w ziarnach, ziele angielskie i liść laurowy

spora szczypta kurkumy, nieco papryki słodkiej i wędzonej

kilka łyżek oliwy

drobne grzanki, paski świeżej papryki do podania ( opcjonalnie)

Warzywa drobno kroimy lub ścieramy na tarce o dużych oczkach. Pora kroimy w plastry i dobrze płuczemy. Osuszamy i podsmażamy w garnku o grubym dnie na kilku łyżkach oliwy, najpierw pora, potem resztę warzyw. Dolewamy wody ( ok 1, 5 litra) , dodajemy przyprawy ( paprykę i kurkumę na końcu) , dynię w kawałkach lub puree, gotujemy do miękkości warzyw. Wyjmujemy liść laurowy i ziarniste przyprawy, miksujemy. Sprawdzamy, czy nie trzeba doprawić, ilość papryki i kurkumy dostosowujemy do gustu stołowników 🙂

Podajemy z drobnymi grzankami z chleba i/lub kawałkami świeżej papryki, które przyjemnie chrupią w zupie.

Na zdjęciu zupa jest w ulubionej miseczce mojej starszej Córy, która została w domu i czeka na nią , gdy przyjeżdża z Krakowa. Kupiłam ją jej kiedyś jako odszkodowanie za inną ulubioną, którą stłukłam przez nieuwagę.

Wegańska zupa smakowała nie tylko właścicielce miseczki, ale całej Rodzince.

Smacznego !

 

krem z pieczonej dyni1