Archiwa tagu: kaszotto

Kaszotto z dynią i burakiem pieczonym

Kaszotto z dynią i burakiem

Jesienią lubię jeść konkretne i pożywne dania, korzystając przy okazji z obfitości świeżych warzyw korzeniowych. Pomysł zrobienia kaszotto pojawił się na skutek nowej fali zakupów pandemicznych na zapas, kiedy okazało się że mamy duuużo kaszy jęczmiennej. Chciałam ją wzbogacić ziarnami warzywnymi i przy porządkach w szafce znalazłam czerwoną soczewicę. Dynia jako królowa jesieni nie mogła być pominięta w tym daniu. Buraczki miałam już upieczone na zapas ( uwielbiam je) więc dodałam w takiej formie na końcu, dzięki czemu nie zabarwiły całego dania na czerwono , tylko ładnie kontrastowały z resztą. Rozgrzewające przyprawy dopełniły smaku, kaszotto z dynią i burakiem wyszło pyszne.

KASZOTTO Z DYNIĄ I BURAKIEM

  • 200 g kaszy jęczmiennej ( średniej)
  • 1/2 szklanki czerwonej soczewicy
  • spory kawałek dyni
  • 2-3 marchewki
  • kawałek pora
  • 2 pieczone buraczki
  • 2 szklanki bulionu lub wody
  • olej do smażenia
  • sól, pieprz
  • pieprz ziołowy staropolski
  • szczypta cynamonu i imbiru

Na oleju podsmażamy pokrojonego na plasterki pora, po chwili dodajemy marchewkę ( też w plasterkach), później dynię w grubszych kawałkach. Dodajemy przyprawy prócz imbiru i cynamonu i podsmażamy wszystko razem. Wsypujemy kaszę, chwilę mieszamy i podlewamy szklanką wody lub bulionu. Gotujemy wszystko mieszając 5 minut, dorzucamy opłukaną soczewicę. Podlewamy stopniowo resztą wody lub bulionu, w miarę, jak się wygotowuje. Gdy kasza i soczewica będą już miękkie , dodajemy pokrojone drobno pieczone buraczki , doprawiamy cynamonem i imbirem , sprawdzamy, czy nie trzeba dosolić lub dodać innej przyprawy. Możemy na koniec posypać natką pietruszki. Cynamon i imbir to przyprawy korzenne, które pasują zarówno do dyni jak i buraczków , nadadzą naszemu daniu ciekawego smaku i sprawią, że nas fajnie rozgrzeje.

Takie kaszotto z dodatkiem soczewicy i sezonowych warzyw pysznie smakuje, syci i rozgrzewa. Dla amatorów mięsa polecam wersję z podsmażonym mielonym mięsem na początku, kiedyś też tak robiłam i było bardzo dobre. W te ponure , listopadowe dni kolorowe, pachnące danie poprawi nam humor.

Smacznego !