Archiwa tagu: gwiazdnica

Dzikie pesto z pokrzywy i słonecznika

pesto z pokrzywy

Do pesto na bazie pokrzyw przekonała mnie koleżanka blogerka, bynajmniej nie kulinarna. Ona i jej córki zajadają się nim w sezonie, dlatego jak tylko zabrałam się za pielenie chwastów w ogrodzie, wykorzystałam zebrane pokrzywy w pożyteczny sposób.

Na blogu mam już zupę z młodych pokrzyw i pikantny sos.

Do pesto , dla złagodzenia smaku dodałam natkę pietruszki , którą znalazłam przy porządkach w zamrażalniku.  Dobrałam do tego pestki słonecznika a sera żadnego nie dorzucałam , bo miało byś zdrowe i dietetyczne.

 

PESTO Z POKRZYWY I PIETRUSZKI Z PESTKAMI SŁONECZNIKA

szklanka młodych pokrzyw

dwie garście natki pietruszki

kilka gałązek gwiazdnicy

2 łyżki pestek słonecznika

dwa ząbki czosnku

łyżka oliwy

sól, pieprz ziołowy i czarny z młynka

Pokrzywy i gwiazdnicę umyłam w kilku wodach zmieniając je i zaparzyłam wrzątkiem tak, by przykrył je. Przykryłam pokrywką i zostawiłam kilka minut, by złagodniały.

Odcedziłam i przestudziłam. Wywar dałam do wypicia córce na wzmocnienie włosów.

Przestudzone pokrzywy, natkę pietruszki, czosnek, pestki słonecznika i oliwę włożyłam do blendera i zmiksowałam.

Zjadłyśmy je ( tylko żeńska część rodziny zdecydowała się na ten specjał) z kaszą pszenną, mnie smakowało bardziej, niż z makaronem. Miało przyjemny , lekko pikantny warzywny smak. Myślę, że zostanie zaakceptowane jako danie z domowego repertuaru.

Smacznego !

 

pesto z pokrzywy z kaszą

Jadalne chwasty w surówce z kapusty – Zielono mi

jadalne chwasry w surówce1

Zabieram się powoli za porządki w ogrodzie i dziś przyjrzałam się rosnącym już dość intensywnie chwastom. Na zieloną akcję wymyśliłam surówkę na bazie białej kapusty z pierwszymi chwastami – znalazłam w ogrodzie nieco młodych pokrzyw, liście mniszka lekarskiego , czyli mlecza ( ktoś na FB pokazywał z wielkim zdziwieniem, że gdzieś są w sprzedaży 🙂 w smaku przypominające trochę rucolę , gwiazdnicę z białymi kwiatkami, smakującą lekko orzechowo  i kilka gałązek krwawnika, który w sałatkach smakuje podobnie do szczypiorku.

 

jadalne chwasty

Wymyśliłam do tego lekki winegret na bazie domowego octu jabłkowego ( kończą mi się już ) i smakowego oleju.

SURÓWKA Z BIAŁEJ KAPUSTY Z JADALNYMI CHWASTAMI

 

1/4 główki białej kapusty

garść młodych pokrzyw

garść młodych liści mniszka lekarskiego

garść liści gwiazdnicy z kwiatami

kilka gałązek krwawnika

sól

2 łyżki domowego octu jabłkowego z cząbrem

2 łyżki oleju z bazylią i cytryną

Kapustę szatkujemy, solimy i zostawiamy na około 20 minut, by zmiękła.

Chwasty płuczemy w kilku wodach, pokrzywę lekko przelewamy wrzątkiem. Dodajemy listki pokrzywy i porwane na kawałki pozostałe chwasty. Z oleju i octu jabłkowego robimy winegret mieszając i ubijając lekko widelcem. Polewamy nim surówkę, mieszamy.

Ja oczywiście zjadłam ją z przyjemnością , moja córka tylko spytała, czy to wszystko jest jadalne, stwierdziła „może być” i pomogła mi w zjadaniu. Jesteśmy dziś same, więc nikt nie będzie marudził, że jadamy „zielsko ” … Dzięki winegretowi surówka smakowała ożywczo, chwasty nadały jej posmak świeżości.

Sezon jadalnych chwastów uważam za rozpoczęty i z przyjemnością dodaję dzisiejszy przepis do akcji Pinkcake , autorki książki „Pyszne chwasty „.

Smacznego !

jadalne chwasry w surówce

 

Kremowa zupa z liściastych warzyw

zielona zupa2

 

Ostatnio sporo czytam o ziołach i jadalnych chwastach. Chcę wykorzystać dogodny czas, by zgromadzić w organizmie swoim i domowników witaminy i mikroelementy, które uchronią nas przed jesienno-zimowymi infekcjami. Ja już kilka lat nie brałam żadnych poważnych lekarstw na infekcje, Rodzinka właściwie też.  Domowe i ogólnodostępne środki wystarczają. Ta zupa, zrobiona tydzień temu powstała z liści kapusty, pora , szpinaku, szczawiu i mięty, z dodatkiem pokrzyw i młodej gwiazdnicy, jeszcze przed kwitnieniem. Dla smaku i konsystencji dodałam trochę włoszczyzny i ziemniaków.

 

KREMOWA ZUPA Z CHWASTAMI

por z zielonymi liśćmi

duża  marchewka i mała pietruszka

zewnętrzne liście młodej kapusty

ok. 15 dkg szpinaku

kubek czubków pokrzyw

po garści  gwiazdnicy i szczawiu

dwie gałązki mięty

trochę młodego koperku i natki pietruszki ( już z własnej grządki)

sól, liść laurowy, pieprz ziołowy

oliwa

W garnku o grubym dnie podsmażyłam na oliwie pokrojonego pora bez zielonych końcówek. Gdy się zeszklił, wlałam wodę ( ok. 5 szklanek), dodałam pokrojoną marchew, pietruszkę , liście kapusty i zielone części pora. Posoliłam, dodałam liść laurowy. Gdy wszystko pogotowało się ok. pół godziny, wrzuciłam ziemniaki pokrojone w kostkę i szpinak, gotowałam do miękkości. Pokrzywy, gwiazdnicę, szczaw i miętę dobrze opłukałam, wrzuciłam na końcu i po 5 minutach wyłączyłam- wrzuciłam pokrojony koperek i natkę pietruszki, doprawiłam pieprzem ziołowym. Zmiksowałam.

 

zielona zupa1

 

Zupa bardzo smakowała mnie i córce , natomiast syn, który nie lubi „zielska ” ledwo zjadł miseczkę. Ale córka wzięła solidną dokładkę.

Gwiazdnica to pospolity chwast i znajome blogerki zachwalały jej lekko orzechowy smak, podobny do szpinaku. Dała zupie ciekawy posmak, szczaw i mięta wprowadziły nutkę świeżości. Dla mnie to ciekawa , smaczna zupa i na pewno podniosła naszą odporność przed zimą.

Smacznego !

zielona zupa