Archiwa tagu: domowa wędlina

Peklowana pierś kurczaka na wędlinę

peklowana pierś kurczaka

Taką formę wielkanocnej wędliny wypróbowałam rok temu, inspiracją był półgęsek, bo tak właśnie go się pekluje przed dalszą obróbką. Jednak gęsi nie zawsze są dostępne a jak się zrobi inny drób w podobny sposób, to i peklowana pierś kurczaka czy kaczki super smakuje. Lekko różowy kolor to nie efekt soli peklowej, której staram się unikać, tylko dwudniowego moczenia w zwykłej solance z przyprawami. Pokazywałam już podobną domową wędlinę z kurczaka, taka forma , pozbawiona kości w środku jest bardziej zwarta i lepiej smakuje. Wprawę w jej formowaniu zdobyłam na warsztatach z gęsiną.

Peklowana pierś kurczaka jako wędlina

  • podwójna pierś z kurczaka bez kości
  • 2 szklanki wody z rozpuszczonymi 2-ma łyżkami grubej soli
  • ząbek czosnku
  • łyżka majeranku, liśc laurowy, ziele angielskie i pieprz w ziarnach
  • rosół lub wywar z warzyw do zaparzenia
  • kawałek wędzonego boczku

Podwójną pierś z kurczaka odcinamy ostrożnie od kości, uważając, by została w całości, a nie w dwóch częściach. Możemy zostawić skórę, wtedy będzie bardziej soczysta.

Rozpuszcamy sól w połowie szklanki gorącej wody, dodajemy przyprawy, mieszamy z resztą wody, studzimy. W naczyniu o odpowiedniej wielkości zanurzamy pierś kurczaka w solance i wstawiamy do lodówki na dwie -trzy doby. Rano i wieczorem obracamy mięso, by lepiej się zapeklowało.

Po wyjęciu mięsa z solanki lekko je płuczemy , składamy razem i mocujemy za pomocą sznurka , jak półgęsek ( widać to na zdjęciu). Gotujemy rosół lub wywar z warzyw z kawałkiem wędzonego boczku, gdy zacznie wrzeć, wrzucamy zrolowaną pierś z kurczaka i gotujemy na malutkiej mocy palnika, tak, by wywar tylko „mrugał”. Powoli, ze dwie godziny, albo i dłużej. Sprawdzamy, czy mięso jest gotowe, wbijając widelec – jeśli płyn, który z niego wypłynie jest pzrejrzysty i klarowny a widelec wchodzi bez oporu, nasza peklowana pierś kurczaka jest gotowa. Zostawiamy ją w wywarze do zupełnego ostudzenia, już zimną wyjmujemy do odcedzenia na sicie. Potem kroimy w plastry.

peklowana pierś kurczaka po pokrojeniu

Na wywarze możemy ugotować barszczyk, czerwony lub biały , możemy też potraktować go jako bazę na żurek.

Smacznego !

Karkówka wolno pieczona na wędlinę

wędliny domowe

Karkówka wolno pieczona doskonale nadaje się do pokrojenia na zimno na wędlinę na wielkanocny stół. To zdjęcie z ubiegłego roku, sporo się wtedy działo i zapomniałam o niej. Z boków ma moje peklowane i parzone wędliny – szynkę i pierś kurczaka. Niestety nie mam zdjęcia ukrojonego kawałka, widocznie podczas świątecznych dni zapomniałam o odpowiednim sfotografowaniu. Mięso było soczyste i pyszne.

KARKÓWKA PIECZONA W NISKIEJ TEMPERATURZE

ok.1, 5 kg karkówki bez kości

sól, pieprz czarny i ziołowy, papryka słodka i imbir, mielona kolendra

kilka śliwek wędzonych i suszonych pomidorów

duża cebula

pół szklanki czerwonego wina

olej do smażenia

Mięso natarłam przyprawami, skropiłam czerwonym winem i wstawiłam do lodówki na dwie godziny. Potem obsmażyłam w brytfannie wraz z pokrojoną cebulą na oleju na brązowo z każdej strony, włożyłam do piekarnika , polałam lekko czerwonym winem. Dołożyłam wędzone śliwki i suszone pomidory i piekłam w 140 C około 3 godziny, podlewając wodą , winem a potem wytworzonym sosem.

Pozwoliłam jej w tym sosie spokojnie ostygnąć. Jedliśmy ją pokrojoną w plastry na zimno. Smakowała doskonale i polecam ją na świąteczny stół.

Smacznego !

 

karkówka wolno pieczona

Peklowana pierś gęsi

pierś gęsi peklowana

Zaczęły się ferie zimowe i czas wyjazdów. Nie zawsze można coś zjeść robiąc przerwę w podróży, czasem warto zrobić sobie kanapki, które są pod ręką , kiedy zgłodniejemy.Peklowana pierś gęsi to doskonała domowa wędlina.

Wędliny kupowane w sklepach są różne – niektóre z nich oględnie mówiąc źle znoszą podróż… Warto więc czasem zadać sobie trud i zrobić sobie samemu wędlinę , zwłaszcza z dobrego jakościowo mięsa.

Z gęsiej piersi robiłam już półgęsek  pieczony w niskiej temperaturze, surową wędlinę peklowaną w soli wg. Okrasy, teraz postanowiłam zrobić ją według rodzinnej receptury, peklowaną i gotowaną a właściwie parzoną powolutku w rosole.

PIERŚ GĘSI PEKLOWANA I PARZONA W ROSOLE

pierś gęsi ( tym razem dałam pojedynczą, o drugiej niebawem )

solanka : 2 szklanki wody, 2 łyżki soli

majeranek, 2 ząbki czosnku

ziele angielskie, liść laurowy, pieprz w ziarnach

Sól rozpuściłam w wodzie , dodałam zgniecione: czosnek i jagody jałowca i resztę przypraw, zalałam tą mieszaniną mięso gęsi bez kości ale ze skórą i wstawiłam do lodówki na 36 godzin , przewracając je do czasu do czasu.

Po tym czasie wyjęłam je, osuszyłam i włożyłam do gotującego się gęsiego rosołu, wzbogaconego tymi samymi przyprawami, co solanka. Gdy mięso się zagotowało zmniejszyłam moc palnika i parzyłam je w lekko „mrugającym ” rosole około dwóch godzin, do czasu, aż widelec wchodził w nie bez oporu a wydobyty płyn był przezroczysty. Wystudziłam pierś gęsi w wywarze . Zrobiłam potem na nim barszczyk.

Jako wędlina do kanapek sprawdziła się doskonale – aromatyczna, soczysta, smaczna. Spokojnie można zabrać kanapki z taka domową wędliną w podróż. Przyda się nawet w wyjątkowych sytuacjach – ostatnio podczas powrotu z ferii przytrafiła się moim znajomym. Samochód im się zepsuł i musieli czekać na drodze na pomoc…podczas naprawy dowiedzieli  się, że muszą wymienić jakąś część, którą trudno było znaleźć. Okazało się, że pomoc znaleźli na http://www.mamauto.pl/ i po naprawie ruszyli dalej.

Domowe wędliny są najlepsze na każdą, nawet niespodziewaną okazję .

Smacznego !

pierś gęsi peklowana1

 

 

Domowa wędlina z kurczaka w korzennych smakach

wędlina z kurczaka 61

Dom mi niestety pustoszeje i teraz mój syn w nim tylko bywa i to wcale nie za często… Ostatnio przywiózł mnie z Poznania po dniu pełnym bieganiny z chwilą odpoczynku na koniec . Zamówił sobie wcześniej peklowaną pierś kurczaka, którą bardzo lubi , ale nie było czasu na jej przygotowanie. Zrobiłam więc mu rano dość szybko domową wędlinę z piersi kurczaka w korzennych smakach, rodem z kuchni chińskiej , inspirowaną jednym z przepisów Katarzyny Pośpieszyńskiej – chodzi o dobór przypraw. Wyszła wspaniała , aromatyczna i wcale nie sucha, bo duszona na małym ogniu pod przykryciem w rondlu.

 

DOMOWA WĘDLINA Z KURCZAKA W KORZENNYCH SMAKACH

pierś kurczaka, bez skóry ale z kością

sól, pieprz czarny i ziołowy

imbir, papryka słodka, mielona kolendra, trochę chili w proszku

oliwa, łyżka soku z pomarańczy,

dwie łyżki sosu sojowego jasnego

łyżka płynnego miodu

kilka goździków

olej do smażenia

bulion do podlewania

olej sezamowy  na koniec- kilak kropel

Umytą pierś lekko solimy ( sos sojowy jest słony), nacieramy sypkimi przyprawami , potem mieszaniną miodu, sosu sojowego i soku pomarańczowego. Odstawiamy do lodówki na pół godziny.

Obsmażamy w rondlu na dość ostrym ogniu, na rozgrzanym oleju, Potem podlewamy bulionem , dodajemy 1-2 goździki i dusimy na wolnym ogniu , aż widelec  będzie wchodził w nią bez oporu.

Studzimy i zajadamy na zimno jako wędlinę do chleba albo jemy grube plastry na ciepło z wytworzonym sosem i chlebem lub ryżem.

Ja spróbowałam kawałek . Jak zapytałam syna jak smakowała, to swoim zwyczajem odpowiedział – pyyyyszna, ze sporym entuzjazmem. No i jak nie chcieć dla niego gotować ? Szkoda, że teraz już tak rzadko.

A wszystkim innym polecam , nawet na świąteczny stół.

Smacznego !

wędlina z kurczaka 51