Archiwa tagu: awokado

Lekka sałatka z serem i awokado

sałatka z serem
sałatka z serem

Kilkanaście dni temu zdawałam relację z mojej ciekawej próby kulinarnej- robiłam ser na podstawie  XVIII-wiecznego przepisu , z twarogu z dodatkiem ziemniaków. Trochę zbyt mocno ten ser posoliłam, smakował ciekawie ale był dośc mocno słony. Nie aż tak, by trudno go było zjeść , ale łagodne dodatki są do niego niezbędne. Na chlebie dobrze się komponował z konfiturą z żurawiny, ale chciałam go też wykorzystać w inny sposób. Ta lekka sałatka z serem musiała być więc dobrze skomponowana, by równoważyć jego intensywny smak.  Pomarańcza od razu mi się nasunęła, awokado ze swą łagodną tłustością też dobrze pasowało, żurawina i łagodna czerwona cebula dopełniły smaku. Do dressingu wykorzystałam aromatyczny ocet bzowy, olej z ostropestu i świeże zioła – miętę i oregano . Łagodna wędlina z piersi kurczaka, peklowana i gotowana została kontrastowym dodatkiem.

SAŁATKA Z SUSZONYM SEREM I AWOKADO

pół główki sałaty masłowej

pomarańcza, słodka

1/2 awokado

pół czerwonej cebuli

łodyga selera naciowego

kilka plastrów sera suszonego z dodatkiem ziemniaków

kilka plastrów peklowanej piersi kurczaka

łyżka suszonej żurawiny

2 łyżki octu z dzikiego bzu

łyzka oleju z ostropestu

pieprz ziołowy

świeża mięta i oregano

szczypta Ziółek Małgosi

Umytą, osuszoną i porwaną na kawałki sałatę kładziemy na talerzu, na niej układamy czątki pomarańczy i awokado, kawałki sera i wędliny, plasterki czerwonej cebuli i selera naciowego. Polewamy octem bzowym i dobrym olejem , posypujemy pieprzem ziołowym, ziółkami Małgosi i świeżymi listkami mięty, oregano czy bazylii, suszoną żurawiną. Nie soliłam tej sałatki, bo ser był dośc słony, po wymieszaniu wszystko smakowało tak, jak trzeba. Myślę, że jeśli posypiemy ją płatkami migdałów albo pestkami słonecznika, zyska jeszcze na smaku ( ja o tym zapomniałam, z przejęcia, nie mogłam doczekac się smaku sera w sałatce.

Muszę przyznać, że to jedna z sałatek, które mi ostatnio smakowały wyjątkowo. Cieszę się, że do sera, mojego udanego eksperymentu kulinarnego , dopasowałam składniki, które podkreśliły jego walory. To był prawdziwy comfort food. A props komfortu, widziałam ostatnio coś ciekawego : dreamsdesign.pl/oferta/materace/termoelastyczne, wyglądają na bardzo wygodne.

A wracając do sera – wypróbowałam też starty drobno jak parmezan do sosu brokułowego , też doskonale smakował.

Smacznego !

Pasta awokado

awokado

„Opowiedz mi o smaku chleba razowego z pastą awokado ” – te słowa, początek refrenu piosenki „Awokado”  reggowego zespołu Dubska przyczepiły się do mnie, jak tylko usłyszałam tę piosenkę w radiowej Czwórce. Słowa bardzo przypadły mi do gustu, bo zamiast rozmowy o banałach życia codziennego też wolę pogadać o dobrym jedzeniu…

Pastę awokado w naszym domu najbardziej lubi moja starsza córka, weganka – często ją stosuje jako smarowidło właśnie na chleb razowy . Zdjęcie zrobiłam już dawno, jak była w domu na Wielkanoc , bo pasta jest jej autorstwa. czekało sobie spokojnie, aż doczekało sie akcji Magdy – ” Jedzenie z muzyka w tle”. Moim zdaniem pasuje do tej akcji idealnie 🙂

 

PASTA AWOKADO DO CHLEBA RAZOWEGO

 

dojrzałe awokado

łyżka soku z limonki

łyżka słodkiej pasty chili

Spora szczypta pieprzu cayenne

Awokado przekrawamy, wyjmujemy pestkę, skrapiamy sokiem z limonki. Wyjmujemy je ze skórki łyżką, wkładamy do miseczki, dokładnie rozgniatamy widelcem. Dodajemy słodkie chili i pieprz cayenne. Smarujemy pastą razowy chleb, albo pożytkujemy ją w inny sposób.

Pokusiłam się, żeby spełnić życzenie autora słów piosenki i opowiedzieć o smaku chleba razowego z pastą awokado :

Nieco ciężki miąższ chleba harmonizuje z maślaną pastą o kwaskowej nutce limonki i ostrej  chili i pieprzu. Podniebienie czuje się dopieszczone a kubki smakowe szaleją z rozkoszy. Każdy następny kęs wzmaga przyjemność. Nie mogę się oprzeć i smaruję następny kawałek. Myślami jestem na zielonej jak awokado łące, czuję lekki powiew wiatru i piekące promienie słońca.”

Smacznego !