Sernik cioci Tereni


Pod taką właśnie nazwą ten sernik jest znany w mojej rodzinie. Ciocia Terenia miała gospodarstwo i sama robiła biały ser. Był tak słodki, że w oryginalnym przepisie było o połowę mniej cukru. Niestety sery ze sklepu takie nie są i trzeba dodawać więcej. No, chyba, że ktoś lubi mało słodkie serniki. U mnie w domu nie lubią…
Robię ten sernik zawsze na Święta i na domowe uroczystości
.SERNIK
kg zmielonego sera
szklanka cukru -pudru
10 jajek
kostka miękkiego masła lub dobrej margaryny
5 dkg kaszki manny
3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
spód ( mojego pomysłu), może być nawet z pokruszonych herbatników
jajko
¼ szklanki oleju
¼ szklanki mleka
2 łyżki cukru
2/3 szklanki mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
płaska  łyżka kakao
Na spód roztrzepujemy widelcem jajko z cukrem, dodajemy mieszając mleko, olej, mąkę z proszkiem i kakao. Rozprowadzamy cienko po dnie formy. Pieczemy 10 min w 150 C.
Żółtka oddzielamy , z białek trzepiemy pianę. Miksujemy masło z cukrem-pudrem, dodajemy po 2 żółtka i 4 łyżki sera miksując na małych obrotach.  Pianę mieszamy łyżką, na koniec , dokładnie mieszając wsypujemy kaszką mannę. Masę wylewamy na podpieczony spód i pieczemy około godziny w 150 C. Sernik bardzo urośnie, ale potem niestety opada i nic nie pomaga studzenie w uchylonym piekarniku. Ale za to jest pyszny. Czasem dodaję do niego bakalie, ale w tym roku rodzina zażyczyła sobie bez niczego. Można go posypać cukrem-pudrem albo polać „w łatki” polewą.
Na uroczystościach rodzinnych jest zawsze przebojem.
I na koniec ciekawostka: niemal identyczny sernik znalazłam w zbiorze przepisów kuchni kaszubskiej, pod nazwą ” sernik Danusi”. Autorką była akurat moja gospodyni i zapytana powiedziała, że to jej rodzinny przepis… Świat jest mały!
Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.