Zobaczyłam taką sałatkę gdzieś na jakimś internetowym portalu kulinarnym i bardzo mnie zaciekawiła. Lubię buraczki we wszelkich postaciach a takie połączenie wydało mi się bardzo atrakcyjne. Zrobiłam małą modyfikację – zamiast soku z cytryny dodałam aromatyczny ocet z forsycji, który zlałam właśnie po tegorocznej fermentacji. Na zdjęciu sałatka gruzińska z buraczków jest na talerzyku obok prostej sałatki z rucoli i ogórków , bo spontanicznie postanowiłam ją uwiecznić pod koniec grillowania – dlatego światło wieczora nie oddaje dokładnie jej wyglądu. Czerwona cebula, orzechy i natka pietruszki-to proste składniki , ktore dodane do buraczków tworzą niezwykle smakowite danie. Gruzińskie smaki w takim wydaniu bardzo mi pasują.
GRUZIŃSKA SAŁATKA Z BURACZKÓW
- Kilka ugotowanych w mundurkach buraczków
- czerwona cebula
- garść natki pietruszki
- kilka orzechów
- sól, pieprz z młynka
- łyżeczka cukru
- łyżka soku z cytryny lub dobrego octu
- 2 łyżki oliwy
Ugotowane lub upieczone buraczki studzimy i kroimy w kostkę. W podobną, drobniejszą kostkę szatkujemy czerwoną cebulę , solimy ją i macerujemy chwilę w soku z cytryny lub occie. Siekamy pietruszkę i orzechy. Do pokrojonych buraczków dorzucamy cebulę wraz z marynatą, dodajemy cukier, posiekaną pietruszkę i orzechy, polewamy oliwą, doprawiamy jeszcze trochę solą i pieprzem z młynka. Najlepiej włożyć ją na trochę do lodówki by przegryzły się smaki. Jak już pisałam, to bardzo ciekawe połączenie smakowe , taką sałatkę można zrobić i do grilla i do obiadu a także jako samodzielne , lekkie danie z pieczywem lub bez.
Jeśli chodzi o drugą sałatkę na talerzyku to sfotografowałam ją dla dokumentacji – rucola z grządki, trochę ogórka, domowy ocet jabłkowy i olej rzepakowy tłoczony na zimno, sól, pieprz ziołowy. Na wierzchu posypana prażonym sezamem. Prosta, szybka i pyszna, polecam do grilla i do czego wam pasuje. Cieszmy się latem i pysznymi sałatkami.
Smacznego !