Dziś na targu nie znalazłam już sałaty”prosto z ogródka’, widocznie się skończyła. Ale z tej kupionej ostatnio, pysznej i pachnącej słońcem zrobiłam pyszną sałatkę.
Dość nietypowo zestawione składniki – sałatę, cienko pokrojoną cebulkę, maliny i ser połączył w harmonijną całość winegret na bazie octu balsamicznego. Ser, to nasz poczciwy twaróg z kostki, który w doskonałej jakości , z lokalnej mleczarni, kupuję w pobliskim sklepie spożywczym.
SAŁATA Z SEREM I MALINAMI W BALSAMICZNYM WINEGRECIE
pół główki sałaty masłowej ( środek)
pół kostki twarogu półtłustego
pół szklanki malin
małą młoda cebulka
łyżka octu balsamicznego
2 łyżki oliwy
sól, pieprz świeżo zmielony
kilka listków mięty
Umyte i osuszone liście sałaty rwiemy na kawałki, dodajemy cieniutkie krążki cebuli i solimy na 5 minut. Z oliwy, octu balsamicznego i pieprzu robimy winegret ubijając widelcem. Polewamy nim sałatę, zostawiając trochę na koniec, mieszamy z sałatką. Dodajemy zgniecione listki mięty, posypujemy pokruszonym serem i malinami i polewamy resztą sosu.
Sałatka była pyszna, szczególnie przypadłą do gustu mojej córce, która zjadła jej lwią część. Polecam na lato, w sezonie malinowym.
Smacznego !
Grazynko taka sałatka w sam raz na upały :))
tak, dobrze schłodzona 🙂
Pycha! Lubie dodatek malin w salatkach. Nastepnym razem sie wpraszam 🙂
Pozdrowienia.
Mmm, smakowicie. Z dodatkiem malin musi smakować wybornie 🙂
Majanko, racja- maliny bardzo pasują do reszty 🙂
Rany nie pomyślałabym żeby dodać maliny… wygląda super!:)
a mnie maliny zmusiły do myslenia, bo mam ich sporo 🙂
Pysznie wygląda, też chcę taką spróbować. 🙂
ciekawe połączenie z tymi malinami 🙂 muszę to wypróbować 🙂
Kasiu, spróbuj- warto 🙂
to musi być pyszne!