Pomoc dla Kubusia i placek na zachętę

Dziś rano dostałam maila od Pani Hanny Synowiec, mamy chorego Kubusia. Prosiła mnie o pomoc w zbieraniu funduszy na jego rehabilitację.
Jakub urodził się 24.03.2005 r. z ciężką wadą wrodzoną serca -HLHS-
niedorozwojem lewej komory (oznacza to, że żyje tylko z jedna komorą
serca). Przeszedł dwie operacje- pierwszą gdy miał tydzień, drugą w
wieku siedmiu miesięcy. Niestety w kilka dni po drugiej operacji doszło
u Kuby do zatrzymania akcji serca i na skutek tego niedotlenienia mózgu.
Od tego czasu cierpi na porażenie czterokończynowe ( nie chodzi, sam nie
siedzi, nie przewraca się na boki, nie bawi się rączkami), nie mówi, ma
padaczkę, głęboki niedosłuch obustronny ( nosi aparaty słuchowe), miał
również przez prawie dwa lata założoną rurkę tracheotomijną, przez
którą oddychał; ma także podwichnięte stawy biodrowe.

Kuba potrzebuje intensywnej rehabilitacji, zarówno w domu jak i podczas
turnusów rehabilitacyjnych, które są bardzo drogie i przekraczają
możliwości finansowe ( jeden dwutygodniowy turnus to ok.4500 zł).

O Kubusiu i tym, jak mu można pomóc można przeczytać na tej stronie:
http://www.mojkubusiek.bloog.pl/
Jest jeszcze strona fundacji DoMore, za pomocą której można przyłączyć się do akcji pomocy Kubusiowi :
klik
Kubuś ma też swoją stronę na facebooku: http://www.facebook.com/pages/Pomoc-dla-Kubusia/160323730645892

Kto może, niech zajrzy na te strony i pomoże na miarę swoich możliwości !

A ponieważ dziś sobota, to na zachętę placek ucierany z owocami – u mnie śliwki, jabłka i brzoskwinie, a przepis znajduje się tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.