Noc restauracji w Poznaniu

W konkursie na blogu Chantel – Przy kubku kawy – wygrałam voucher do restauracji Niku , biorącej udział w akcji Noc restauracji w Poznaniu. Akurat w piątek 25 maja przypada nasza miła rocznica, więc z przyjemnością skorzystałam z okazji, razem z moim Kolegą Małżonkiem 🙂

Już w zapowiedzi na stronie restauracji dowiedziałam się, że daniem wieczoru  będzie warkocz z polędwicy w towarzystwie placków szwajcarskich :

 

Do tego były zielone szparagi. Wszystko bardzo nam smakowało – polędwica była dobrze przyprawiona, krucha, ale nie rozpadała się – idealnie taka, jak trzeba. Jak się dowiedziałam od kelnerki, placki są smażone z podgotowanych i utartych ziemniaków – były kruche na wierzchu i puszyste w środku. Sos kurkowy i delikatnie polane masłem zielone szparagi dopełniały smaku dania.

W tym dniu obowiązywała w restauracjach zniżka, spokojnie starczyło nam na dwie porcje.

 

Dodatkową atrakcją był pokaz barmański ;

 

 

 

 

 

Straży pożarnej nie trzeba było wzywać 🙂

 

Wieczór upłynął więc smacznie, miło i przyjemnie.

A propos zielonych szparagów – ostatnio ugotowałam zupę, wprawdzie z białych szparagów, ale na zielono. Kompozycja mięta-pokrzywa jako dodatek do dań tak mi posmakowała, że wypróbowałam ją i do zupy :

 

ZUPA SZPARAGOWA Z POKRZYWĄ I MIĘTĄ

pęczek szparagów

łyżka suszonej włoszczyzny

łyżka oliwy

ok. szklanki górnych liści pokrzyw

kilka listków świeżej mięty

sól, pieprz ziołowy

pieprz młotkowany z kolendrą

łyżeczka tymianku

dwa liście laurowe

Do garnka z wodą wlałam oliwę, wsypałam suszoną włoszczyznę, wrzuciłam liście laurowe ,  obrane i pokrojone szparagi i gotowałam do miękkości. Pod koniec gotowania dodałam listki pokrzyw, wypłukane w kilku wodach. Gdy wszystko było miękkie, wrzuciłam miętę, tymianek  i zmiksowałam. Doprawiłam pieprzem ziołowym i młotkowanym z kolendrą.

Na prawdę pyszna wersja zupy szparagowej mi wyszła ! Wszyscy wcinali z apetytem, zapewniając sobie przy okazji porcję witamin i mikroelementów.

zupa szparagowa z pokrzywą

 

Smacznego !

 

9 przemyśleń nt. „Noc restauracji w Poznaniu

  1. Znów mnie zaskoczyłaś połączeniem 🙂 Oczywiście ,że podpatrzę i już jutro sobie sprawię taką radość 🙂 Czyli wieczór był udany i o ile się nie mylę, to niedługo mogę się spodziewać u ciebie przerobionych restauracyjnych propozycji 🙂

  2. No to mieliście świetną rocznicę z szanownym kolegą Grażynko. Najlepszego.
    Już myślałam, że zupa z zielonych, a tu niespodzianka z białych. Ta mięta kusi, oj kusi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.