Dziś szybki i orzeźwiający wpis, bo pakuję się na wakacje. Wyjeżdżam do Francji- najpierw dwa dni w Paryżu, potem tydzień w Normandii, u znajomych, których gościłam rok temu. Normandia to kraina jabłek, na pewno wrócę z nowymi przepisami.
Wysadzona w ogrodzie zeszłego lata doniczkowa mięta pięknie mi się rozrosła i korzystam z niej często. Najbardziej klasyczny sposób- to garść listków zaparzonych wrzątkiem, to przestudzone i dodane do rozcieńczonego soku jabłkowego – na zdjęciu powyżej.
Sok robię wrzucając pokrojone jabłka ze skórkami, bez gniazd nasiennych do garnka, dodając cukru, wody tyle, by je przykryła i gotując kilka minut. Potem go odcedzam i ostudzony dodaje do napojów, a jabłka przecieram przez durszlak na mus.
Poza tym z gęstego słodkiego soku jabłkowego robię kostki lodu, dodając listek mięty. Wystarczy wrzucić 2-3 takie kostki do szklanki wody, pomieszać chwilę i już mamy doskonały napój na upały.
Robię też swoją wersję mohito- z sokiem jabłkowym zamiast limonki. Do szklanki wlewam kieliszek rumu, kieliszek soku jabłkowego, dodaję brązowy cukier do smaku , kilka listków mięty i dopełniam wodą. Na zdrowie !
Do zobaczenia za prawie dwa tygodnie.
Smacznego !
Grazynko…udanego urlopu życzę ;)))
Iza, dziękuję 🙂
Cudny napój Grazynko!
Zyczę CI fantastycznych wakacji !:)
Grażynko – i ode mnie życzenia udanego wyjazdu i wspaniałych wakacji 🙂
Bardzo mi się podobają Twoje miętowe propozycje i chętnie wykorzystam, bo upały nadal męczą.
Udanego wypoczynku!
Pyszny i doskonały na upały 🙂
Grażyno!
Tu Ciebie odnalazłem!
Wpis na czasie. Bo własnie dziś chciałem kupić napój jabłkowo-miętowy Tarczyn.
Fajnego pobytu we Francji!
Ja dziś się wybieram do…
No właśnie jak wpadniesz to zobaczysz:)
Vojtek z BlogForum Gdańsk:)