To zupełnie świeże danie , które poznałam wczoraj i pomagałam przy jego gotowaniu. Padał deszcz, po zrobieniu zakupów postanowiłam odwiedzić koleżankę i zasiedziałam się przy rozmowie aż do pory obiadowej. Na obiad miała być młoda kapusta ze szparagami, nie byłabym sobą , gdybym nie przerobiła tego przepisu po swojemu 🙂 Białe wino zostało dolane spontanicznie, bo …akurat było pod ręką i to nalane do kieliszków . Moim pomysłem było też dodanie plasterków marchewki , bo bardzo lubię duet kapusty z marchewką . Zamiast nielubianego przeze mnie kminku ( koleżanka posypała sobie na talerzu) dodałyśmy posiekany koperek (oj, młoda kapusta go lubi) i szczyptę kuminu. Soku z cytryny też dodałam hojnie i w połączeniu z białym wytrawnym winem dla mnie danie było zbyt kwaśne, więc z kolei ja lekko złamałam sobie jego smak na talerzu odrobiną syropu cukrowego. Dojadałyśmy do tego bagietkę wyjadając smaczny sosik , były też grzanki z serem, z Cammembertem, o którym niedawno pisałam . Wspólne gotowanie ( i biesiadowanie) poszło nam tak dobrze, że następnym razem chyba to sfilmuję 🙂
MŁODA KAPUSTA ZE SZPARAGAMI W BIAŁYM WINIE
mała główka młodej kapusty
pół pęczka szparagów ( miałam białe)
duża marchewka
sól i pieprz do smaku
kieliszek białego wina ( albo dwa razy po pół kieliszka 😉
łyżka posiekanego koperku, szczypta kuminu
sok z połówki cytryny ( albo nieco mniej)
2-3 łyżki mąki
kminek ( można pominąć) , opcjonalnie troszkę cukru lub syropu cukrowego
Kapustę szatkujemy , zalewamy wodą tak, by była lekko przykryta, dodajemy pokrojone szparagi , plasterki obranej marchewki i gotujemy do miękkości, pilnując, by woda się nie wygotowała. Solimy, pieprzymy do smaku i dodajemy posiekany koperek. Wlewamy białe wino i sok z cytryny. Jak wszystko się razem chwilę pogotuje, dosypujemy mąkę, intensywnie mieszając . Ja bym ten etap też pominęła, ale z mąką potrawa ma swoistą, przyjemną konsystencję.
W gotowaniu co chwilę przeszkadzały nam telefony do koleżanki. Rozkręca ciekawy biznes, bo hotelik rodzinny Pies na wczasach już ma tyle zgłoszeń, że nie nadąża z ich realizacją . Pieski mają sie czuć komfortowo, jak w rodzinie, więc nie może ich być zbyt wiele w jednym, nawet dużym domu. Szuka więc chętnych ( na razie w Wielkopolsce) , by stworzyć wielką Rodzinę Pies na wczasach . Wszystko opisane jest na stronie, kto zechce i ma warunki to zapraszam do kontaktu.
Zjadłyśmy więc nasze danie lekko przestudzone, ja akurat tak lubię . Z bagietką maczaną w sosiku i w towarzystwie grzanek z dobrym serem , popijane wytrawnym białym winem smakowało wyśmienicie. Polecam w sezonie szparagowym z całego serca.
Smacznego !