Kolejna z moich zupek gotowanych w mroźne czasy, ale i na dzisiejszą pluchę jak znalazł. Wolę ostatnio robić zupy miksowane, bo wszyscy zjadają warzywa bez marudzenia. Ta jest z dodatkiem zielonego groszku z puszki, żeby było więcej białka dla naszej młodej wegetarianki.
KREMOWA ZUPA ZIEMNIACZANA Z GROSZKIEM
włoszczyzna z kapustą
pół kilo ziemniaków
kilka łyżek oliwy
sól, pieprz świeżo zmielony
majeranek, szałwia
puszka zielonego groszku
Żeby było ciekawiej, najpierw podsmażyłam pora w plasterkach na oliwie- jasną część, zielone liście dodałam później, z resztą warzyw, zalałam wodą , posoliłam i gotowałam około pół godziny. Potem dodałam pokrojone ziemniaki, zioła i pogotowałam do miękkości. Zmiksowałam, sypnęłam pieprzem z młynka.
Zielonkawy kolor zupa zawdzięcza zielonym liściom pora właśnie. Ktoś kiedyś pytał, co robić z zielonymi liśćmi- ja dodaję do zup, w zwykłych po zagotowaniu wyjmuję, gdy oddadzą smak, a w kremowych miksuję bez problemu uzyskując delikatną zieleń.
Panowie zjedli zupę z grzankami, a my z groszkiem. W obu wersjach była pyszna.
Smacznego !
fajna zupka, częstuję się w taką pogodę jak znalazł 😉
Iza, proszę bardzo 🙂
O pyszna zupka 🙂
Fajna ta zupka!:)
ooo robiłam też ziemniaczaną ale nieco inną 🙂
pyszna zupa, a jaki ciekawy talerz 🙂 pozdrawiam
Talerzyk jest mojej Córci 🙂
Grażynko to ja wysyłam do Ciebie mojego męża na tę zupę.
Karolina, z groszkiem czy z grzankami ?
Podstawiam talerzyk
Bardzo dobra zupka, szczególnie na obecną aurę