Wszyscy wiedzą już chyba, jak zdrowa jest kasza jaglana , można jednak dodać do niej to i owo, by była jeszcze zdrowsza. Zanim pojawią się na moich grządkach nowalijki posiane czy zasadzone, korzystam z dobroci dzikich chwastów, które wczesną wiosną są bogate w witaminy i mikroelementy. Tym razem dodałam ich nieco do młodego szpinaku kupionego na targu. Wykorzystałam spore już liście pokrzywy, kwitnącą na biało gwiazdnicę o lekko orzechowym smaku i pachnący czosnkiem czosnaczek ( na zdjęciu jako dekoracja ) a także nieco krwawnika o smaku zbliżonym do szczypiorku. Dodało to szpinakowi lekkości i sporo walorów zdrowotnych.
KASZA JAGLANA Z DZIKIM SOSEM
kasza jaglana w woreczkach ( miałam firmy Cenos)
ok. 30 dkg młodego szpinaku
kubek młodych pokrzyw ( górne pędy i liście)
garść pędów gwiazdnicy
po kilka liści czosnaczka i krwawnika
mała cebula
sól morska ( też Cenos)
pieprz, gałka muszkatołowa
olej do smażenia
nieco bulionu warzywnego
Szpinak umyłam, zioła też, zmieniając kilka razy wodę. Osuszyłam na sicie.
Kaszę jaglaną ugotowałam według przepisu .
Na patelni podsmażyłam pokrojoną cebulę, po chwili dodałam czosnaczek i krwawnik, przesmażyłam chwilę. Wrzuciłam etapami szpinak ( szybko się kurczy), potem pokrzywę i gwiazdnicę, smażyłam aż zmiękły. Podlałam kilkoma łyżkami bulionu warzywnego, doprawiłam solą morską z młynka , pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej.
Na koniec wszystko zmiksowałam i zmieszałam z kaszą jaglaną. Wyszło pyszne wiosenne danie, pełne witamin, które smakowało wszystkim domownikom.
Smacznego !