Jak już pisałam kilka dni temu, mam sporo jabłek i nieograniczoną inwencję w dodawaniu ich do różnych potraw. U mnie jest teraz jak w wierszyku „Entliczek-pentliczek”, jabłka na mnóstwo sposobów. Ale spokojnie, befsztyczki i inne mięso też jadamy 🙂
Papierówki nie są zbyt słodkie i ich smak komponuje się doskonale z wieloma warzywnymi potrawami. Wykorzystałam je między innymi do ajwaru i tzatzików.
Na piątkowy piknik blogersko-wodniacki ( o którym napiszę innym razem) zabrałam ziołowe drożdżowe muffinki i do nich zrobiłam pastę a’la ajwar. Jest nieco inna, bez cebuli ( bo bałam się, że popsuje pastę w tym upale) i z dodatkiem papierówek . To taka moja, autorska wersja ajwaru.
AJWAR Z PAPIERÓWKĄ
Mała cukinia
czerwona i zielona papryka
dwa duże pomidory
2 papierówki
sól, pieprz czarny i ziołowy, słodka papryka
2-3 łyżki oliwy
łyżka octu jabłkowego
szczypta cukru
natka pietruszki, oregano, bazylia – po łyżce
Na oliwie podsmażamy pokrojoną cukinię i papryki,dorzucamy przyprawy prócz soli. Podlewamy lekko wodą , dusimy chwilę. Dodajemy pokrojone jabłka a po chwili pomidory. Gdy się rozpadną, dorzucamy zioła, solimy i jeszcze chwilę dusimy. Miksujemy, dolewamy ocet do smaku, lekko słodzimy. W razie potrzeby jeszcze doprawiamy.
TZATZIKI Z PAPIERÓWKĄ
duży ogórek
papierówka
jogurt naturalny, najlepiej grecki lub bałkański
łyżka posiekanej świeżej mięty
sól, pieprz ziołowy
Ogórek i jabłko ścieramy na tarce o dużych oczkach, solimy i zostawiamy na co najmniej 5 min, żeby puściły wodę. Odcedzamy, dodajemy jogurt, miętę i pieprz ziołowy . Mieszamy wszystko. Chłodzimy w lodówce.
Taka wersja tzatzików doskonale pasuje do grillowanego mięsa, a także do wszelkiego rodzaju klopsików w greckim stylu.
Ajwar w jabłkowej wersji smakował zarówno domowym gościom jak i uczestnikom blogersko -przyjacielskiego pikniku, do drożdżowych muffinek i do grillowanych kiełbasek. Przy tej okazji zapytałam kapitana Jacka o powtórkę nocnej parady statków. Może zdarzy się niedługo, muszę więc przypomnieć sobie muzykę z tamtego wydarzenia. Przy okazji zobaczę na czym można jej posłuchać na http://www.sklep.bestaudio.pl/.
Mam nadzieję, że wodniakom posmakują moje dodatki do grillowych dań także podczas tej planowanej imprezy.
Smacznego !
odważne połączenia 🙂 pierwszy raz o takich czytam, trzeba będzie kiedyś zaskoczyć gości takimi nietypowymi smakami
Zobacz sobie moją kategorię „jabłkowe „, tam są ciekawsze połączenia 🙂 Goście jedli i nie narzekali 🙂
ciekawe połączenie