Uwielbiam domowe słodycze. Robię je przeważnie na bazie starego przepisu na domową czekoladę rodem z czasów kartkowych, z różnymi dodatkami. Tym razem są to orzechy – wyszła czekolada o smaku michałków, bardzo podobna do oryginału.
DOMOWE MICHAŁKI
3 łyżki kakao
1/4 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
1/2 kostki masła lub dobrej margaryny
łyżka rumu
szklanka mleka w proszku
1/2 szklanki rozdrobnionych orzechów ( miałam włoskie i laskowe)
Masło, mleko i cukier rozpuszczamy. Dodajemy kakao, mieszamy i gotujemy chwilę na wolnym ogniu. Zdejmujemy, studzimy.
Orzechy zmieliłam w blenderze- niezbyt dokładnie, tak, żeby były wyczuwalne. Dodałam je do polewy razem z rumem, potem wsypywałam partiami mleko w proszku, tak długo, aż masa była bardzo gęsta – łyżka musi w niej stać pionowo.
Przełożyłam masę do prostokątnego pojemnika i rozsmarowałam na grubość ok 2 cm. Wystudziłam w temperaturze pokojowej, potem wstawiłam do lodówki.
To zaległy przepis, jeszcze z majówki – miałam wtedy młodych gości i michałki rozeszły się błyskawiczne. Muszę to powtórzyć, może z jakimś innym aromatem.
Smacznego !
Jestem ciekawa, jak smakują takie domowe 😉 zapewne smakowite są !
pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie
Szana 😉
http://www.gastronomygo.blogspot.com
Fajny przepis:) Trzeba zrobić:)
uwielbiam michałki czy w smaku sa takie same???
uwielbiam Michałki super wyglądają Grażynko
Mniam, świetnie się zapowiadają i kuszą, żeby je wypróbować:) Zwłaszcza miłośniczkę Michałków, jak ja;D
Dziękuję ! Smakuja podobnie do oryginału:)
Uwielbiam michałki! Nie robiłam jeszcze domowych. Mają podobny smak do oryginału?
Tak Majanko, bardzo podobny 🙂
Musze wypróbowac..
Aż się rozmarzyłam. Uwielbiam Michałki, ale kompletnie o nich zapomniałam. A teraz, dzięki Tobie, mogę zrobić sobie takie w domu. Dziękuję.
domowe michałki! jestem w niebie 🙂
Strasznie lubie michalki 🙂 Dorzucilam przepis do ulubionych, jak tylko bedzie okazja, tylko jakas okazja… 😉