Duet pora z pieczarkami to jedno z moich ulubionych połączeń smakowych, toteż kiedy zastanawiałam się nad nadzieniem do makaronu muszle, od razu przyszedł mi do głowy. Duszone pieczarki mam często w lodówce, bo prawie co tydzień kupuję na targu sporą porcję, duszę na oleju , trzymam w lodówce i wykorzystuję jako dodatek do drugiego dania, zup i sosów, jak mi są potrzebne.
Pora tym razem przygotowałam w mikrofalówce, bo lubię smak warzyw przygotowanych w ten sposób – jest esencjonalny, nie ulatnia się w powietrze czy do wody, jak te przygotowane w garnku czy na patelni. Do tego zrobiłam sos delikatnie pieczarkowy, z dodatkiem wywaru z duszonych pieczarek , bulionu warzywnego i ziół.
MAKARON MUSZLE FASZEROWANY POREM I PIECZARKAMI W ZIOŁOWYM SOSIE
opakowanie makaronu Conchiglioni ( miałam Lubelli)
kubek duszonych pieczarek
duży por bez zielonych końcówek
oliwa
sól ziołowa, pieprz z młynka
kolendra mielona
1/2 szklanki wywaru z pieczarek
szklanka bulionu warzywnego
zasmażka z 2 łyżek oleju i łyżki mąki
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, odcedzamy, hartujemy zimną wodą.
Pora ( białą i jasnozieloną część) pokroiłam w plasterki, dodałam łyżkę oliwy i dwie wody, wstawiłam do mikrofalówki na 8 minut na 600 W. Po wyjęciu doprawiłam solą i pieprzem z młynka. Można go też po prostu zeszklić na patelni. Pieczarki były już doprawione, odcedziłam je i pokroiłam niezbyt drobno, wymieszałam z porami. Napełniłam farszem muszelki za pomocą łyżeczki.
Z oleju i mąki zrobiłam rumianą zasmażkę, rozprowadziłam ją bulionem warzywnym i intensywnie mieszając zagotowałam . Dodałam wywar z pieczarek, doprawiłam solą ziołową, pieprzem z młynka i mieloną kolendrą. Polałam sosem nadziane muszle.
Bardzo to wszystko razem harmonijnie smakowało, lekko zeszklone pory z duszonymi pieczarkami w muszelkach, do tego sosik – niebo w gębie.
Smacznego !
Podoba mi się i to bardzo.
Nie dziwię się, bo pyszne było 🙂
o, to musi byc pyszne, mniam!:)
Pory z pieczarkami to brzmi ciekawie 🙂
Kasiu, i ja lubię to połączenie )
Majanko, super było 🙂
moja rodzinka z pewnością by pozazdrościła takich smakowitych muszli!
oni są strasznie wygłodniali takich dań :]
pozdrawiam!
U mnie też makaron wszyscy lubią w każdej postaci 🙂
fajnie nadziane te muszelki :)) ja tez lubię takie smaki