Archiwa kategorii: Jabłkowe

Torcik z figami i masą grysikową

torcik z figami
torcik z figami

Torcik z figami – to urodzinowy z ubiegłego weekendu, który zrobiłam dla syna. Jest nieco inny od tego, który pokazywałam kiedyś, zarówno pod względem ciasta jak i sposobu zrobienia masy. Ciasto jest niespodziewanie wegańskie, bo jak już zabrałam się za pieczenie, to zorientowałam się, że w domu nie mam jajek… Byłam sama i mocno zajęta ( prócz tortu robiłam ekstra obiad) i już nie miałam czasu iść do sklepu, ale mam doświadzcenie w pieczeniu ciast bez jajek ( córka weganka) , więc puree z cukinii i mus jabłkowy nadały ciastu wilgotności.

Co do masy, to przypomniałam sobie, jak kiedyś w uproszczony sposób robiłam masę budyniową, dodając zimne masło do przestudzonego budyniu i zrobiłam to samo z kaszką. Efekt był pyszny , owoce nie tylko zdobiące wierzch ale i dodające smaku dopełniły dzieła.

TORCIK Z FIGAMI I MASĄ GRYSIKOWĄ

1, 5 szklanki mąki

1/2 szklanki cukru

1/2 szklanki puree z cukinii ( duszona i zmiksowana)

1/2 szklanki musu jabłkowego

2 łyżki kakao

1/2 szklanki oleju

1/2 szklanki wody gazowanej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

masa :

1/2 litra mleka

5 łyżek kaszki manny

3 łyżki cukru

100 g  masła

sezonowe owoce do przybrania, listki świeżej mięty

Suche składniki ciasta zmieszałam w misce , dodałam olej, mieszając drewnianą łyżką dodawałam po kolei puree z cukinii, mus jabłkowy i wodę gazowaną.

Włożyłam ciasto do natłuszconej tortownicy ( średnica 24 cm) i piekłam w 175 C około 40 minut, do suchego patyczka.

Kaszkę mannę ugotowałam na gęsto na mleku z dodatkiem cukru i studziłam mieszajac. Jak już była letnia to dodawałam do niej po łyżeczce masła i intensywnie mieszałam trzepaczką – sprężyną. Wyszła puszysta, gęsta masa, którą włożyłam jeszcze do lodówki na pół godziny dla lepszego efektu.

Ostudzony torcik przekroiłam na pół i posmarowałam połową masy, przykryłam i resztę masy rozłożyłam na wierzchu. Ozdobiłam winogronami z ogrodu , figami i pestkami granatu, pasowały mi do tego listki świeżej mięty.

Torcik bardzo smakował Solenizantowi i reszcie rodziny, cieszę się, że poradziłam sobie ze wszystkim , ale czego się nie robi dla największego entuzjasty mojej kuchni…

Smacznego !

 

 

 

Ciastka francuskie z jabłkami

ciastka francuskie z jabłkami
ciastka francuskie z jabłkami

Moje jabłka mi w tym roku nie dopisały, ale jak byłam na wakacjach w Gdańsku to na sąsiedniej działce znalazłam spadające czerwone jesienne jabłuszka , którymi mogłam się częstować do woli. Były takie same, jakie miałam kiedyś w swoim ogrodzie , drzewo ku mojemu żalowi padło ofiarą przy pracach budowlanych podczas rozbudowy domu. Bardzo mi brakuje tych jesiennych jabłek, toteż z radością zabrałam się za te, które miałam do dyspozycji. Zrobiłam sok i mus a także podpatrzone kiedyś na zaprzyjaźnionych  blogach  ciastka francuskie z jabłkami  zwane frywolnie słodkimi ci…mi 😉

To bardzo prosty przepis  a efekt jest niezwykle widowiskowy i smaczny.

CIASTKA FRANCUSKIE Z JABŁKAMI

ciasto francuskie ( miałam gotowe )

kilka jabłek

łyżka – dwie  cukru

Opcjonalnie – cukier – puder do posypania

Jabłka obieramy i kroimy na ósemki, po wycięciu gniazd nasiennych. Przesypujemy je drobnym cukrem, jeśli są bardzo słodkie, to nie trzeba tego robić.

Ciasto francuskie rozciągamy na stolnicy lub blacie , ja go nie wałkowałam, bo chciałam ciastka grube i puszyste. Wycinamy kółka szklanką , kładziemy na połowie kawałki jabłek, składamy i zalepiamy około centymetra na brzegach. Z resztek wyciętego ciasta możemy po rozwałkowaniu zrobić np. kilka domowych kremówek .

Gotowe ciastka po zlepieniu kładziemy na blasze, najlepiej z papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na 200 C, na 15-20 minut. Jak się zrumienią , od spodu i z wierzchu, wyjmujemy z piekarnika i od razu podważamy nożem, by łatwo je było zdjąć.

Możemy je jeśc na ciepło i na zimno. Po wystudzeniu posypujemy ciastka cukrem-pudrem, albo i nie, takie bez niczego też świetnie smakują. Dobrze jest też posypać ciastka cukrem – pudrem z dodatkiem cynamonu, albo też i kakao – co kto lubi. Wariacji na temat „słodkich ci…k” może być wiele 😉

Jabłek w tym roku mniej niż w poprzednich latach, warto więc je zajadać w najsmaczniejszych formach. Ciasta, ciasteczka, musy , szarlotki, co kto lubi.

Smacznego !

 

Wegańskie ciasto z cukinią i jabłkiem

ciasto z cukinią i jabłkiem
ciasto z cukinią i jabłkiem

W ogrodzie cukinie rosną mi intensywnie i przerabiam je na różne sposoby. Często robię ulubione o tej porze roku leczo, dodaję ją do różnego rodzaju sałatek,czasem te z  faszeruję i duszę . To wszystko są sposoby na wytrawnie, natomiast niektóre warzywa doskonale sprawdza się jako dodatek do słodkich ciast. Wymyśliłam sobie ciasto z cukinią, czekoladowe, z dodatkiem duszonego cukiniowego puree  i świeżego, startego jabłka. Owoce i mus z cukinii nawilżyły dobrze ciasto, więc nie dodawałam już jajka, wyszło więc wegańskie .  Płynnym elementem była miętowa herbatka . Dodatek kakao i cynamonu nasunął się od razu, całość wyszła bardzo harmonijna w smaku.

WEGAŃSKIE CIASTO CZEKOLADOWE Z CUKINIĄ I JABŁKIEM

1, 5 szklanki mąki

1/2 szklanki cukru

2 łyżki kakao

1/3 szklanki oleju

1/2 szklanki wystudzonej miętowej herbaty

1/2 szklanki przecieru z duszonej cukinii

2 łyżeczki proszku do pieczenia

duże jabłko starte na tarce o drobnych oczkach

1/2 łyżeczki cynamonu

Mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia i cynamon  wsypałam do miski i wymieszałam. Dodałam mieszając łyżką olej, przecier z cukinii, starte jabłko, miętową herbatę. Wymieszałam wszystko jeszcze raz dokładnie. Piekłam około 40 minut w 180 C, do suchego patyczka.

Wyszło pyszne ciasto, aromatyczne dzięki przyprawom , wilgotne od musu z cukinii i tartego jabłka, brak jajka wcale nie wpłynął na jego konsystencję – nie kruszyło się przy gotowaniu. Na dodatek jest szybkie i proste w przygotowaniu . Można je zrobić bez problemu, nawet na niedawno zapowiedzianą wizytę gości.

W naszym ogrodzie cukinie rosną w części ogrodu oddzielonej od tej tzw „biesiadnej” , gdzie jest stół, krzesła  i grill . Na razie mamy to rozwiązane w sposób bardziej naturalny, ale widziałam na ogroland.pl ogrodzenia, które dają nowe możliwości. Teraz często jadamy w ogrodzie, także desery i ciasta do kawy. Korzystamy często ze sprzyjającej pogody , po deszczowym lipcu stęskniliśmy się za posiłkami na świeżym powietrzu. Ciasta z sezonowymi dodatkami są ich obowiązkowym elementem.

Smacznego !

 

 

 

Ciasto czekoladowo-owsiane z jabłkiem i cynamonem

ciasto czekoladowo-owsiane
ciasto czekoladowo-owsiane

Płatki owsiane są bardzo zdrowe , dobrze działają na organizm i lubię je jeść pod różnymi postaciami. Od dawna robię sobie owsianki na śniadanie prawie codziennie, ostatnio z owocami z ogrodu. Teraz przyszedł mi pomysł na ciasto czekoladowo-owsiane, któremu dla wilgotności dodałam jabłka. Kojarzą mi się one z cynamonem , więc dosmaczyłam nim placek a dla wzmocnienia aromatu wykorzystałam świeżo zaparzoną miętę. Wyszło pyszne ciasto, zdrowsze dzięki płatkom owsianym ,  pełne aromatów, takie comfort food poprawiające nastrój. Lato w tym roku nas nie rozpieszcza, zamiast słońca mamy często pochmurne dni, więc takie ciasto na lepszy humor przyda się czasem. Nie jest trudne w przygotowaniu, szybko się robi i nie wymaga użycia miksera. A jak pogoda dopisze, to jest na tyle trwałe, że można je zabrać też na piknik.

CIASTO CZEKOLADOWO-OWSIANE Z JABŁKIEM I MIĘTĄ

szklanka płatków owsianych

szklanka mąki

2 łyżki kakao

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 szklanki  cukru

1/4 szklanki oleju

2 jajka

pół łyżeczki cynamonu

1/2 szklanki zaparzonej i ostudzonej mięty

2 małe jabłka

Suche składniki zmieszałam w misce, dodałam mieszając olej, miętę i starte na tarce o grubych oczkach  jabłka . Na koniec wbiłam jajka i raz jeszcze dokładnie wymieszałam. Włożyłam ciasto  do natłuszczonej formy i piekłam w 180 C około pół godziny.

Ciasto wyszło wilgotne dzięki jabłkom, płatki owsiane połączyły się ze wszystkim ładnie, zapach cynamonu i mięty połączony z kakao zachęca do próbowania. Płatki owsiane mają sporo magnezu i witaminy B, wływają dobrze na poprawę nastroju, a reszta składników ciasta jeszcze w tym pomaga. Nastrój czasem opada nie wiadomo z jakiego powodu, czasem nie jesteśmy zadowoleni z własnego wyglądu, na przykład jak potrzebujemy fachowej pomocy z orto.info.pl .

Płatki owsiane z dodatkiem kakao są też składnikiem popularnego deseru z czasów niedawno minionych, zwanego szyszkami czy też bardziej obrazowo  „kupą słonia”. Takie ciasto jest jednak bardziej trwałe i aromatyczne.

Smacznego !

Konfitura z jarzębiny i jabłek

konfitura z jarzębiny i jabłek
konfitura z jarzębiny i jabłek

Podczas porządków przedswiątecznych w zamrażalniku znalazłam tam zamrożone od jesieni owoce jarzębiny. Zebrałam je we wrześniu w lesie z zamiarem zrobienia konfitury . Lubię  eksperymentować z darami natury, mam na blogu specjalną kategorię – Jadalne chwasty, gdzie pokazuję swoje lub podpatrzone i zmodyfikowane przepisy na dania z modnej teraz „dzikiej kuchni”.

Nie lubię marnować jedzenia, staram się też wybierać świadomie produkty do tego, co gotuję. Ekologia jest mi bliska , staram się jadać produkty od lokalnych dostawców, by nie wykorzystywać tych, których transport niszczy nasze środowisko nadmierną emisją dwutlenku węgla. Wbrew niektóym mitom nasze codzienne wybory konsumenckie mają wpływ na klimat. Kupowanie od lokalnych wytwórców , preferowanie produktów roślinnych, których wytwarzanie pochłania mniej energii i wody ma znaczny wpływ na emisję gazów do atmosfery i zmiany klimatyczne. O innych mitach na temat zmian w środowisku można przeczytać na stronie poświęconej projektowi Energia odNowa .

Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że jestem zaangażowana w projekt promujący lokalne produkty w Zakolu Dolnej Wisły w moim rodzinnym województwie kujawsko-pomorskim. To właśnie u jednej z wspóluczestniczek tego projektu, nazwanej przez krytyków kulinarnych Królową Slow Foodu i nagrodzonej przez Magdę Gessler w Przysieku Złotym Półgęskiem,  Mirki Wilk jadłam tę wspaniałą konfiturę z jarzębiny. Postanowiłam ją zrobić sama.

KONFITURA Z JARZĘBINY Z JABŁKAMI

1/2 kg zmrożonych owoców jarzębiny

3 duże jabłka (najlepiej winne)

1, 5 szklanki cukru

sok z połówki cytryny

1/3 szklanki wody

Jarzębina ma swoistą goryczkę i warto dodać jabłka, by złągodzić ten smak. W tym celu też najlepiej ją przemrozić w zamrażalniku ( nie trzeba tak długo, jak ja, wystarczy dobę), mozna też zebrać z drzewa zimą lub jesienią przemrozone już owoce.

Obrane i pokrojone w kostke jabłka skrapiamy obficie sookiem z cytryny. Owoce jarzębiny obrane z szypułek przesypujemy cukrem na czas rozmrażania.

Wlewamy wodę do garnka, wkładamy jedne i drugie owoce i gotujemy powoli mieszając, az cukier zacznie się lekko karmelizować . Gdy jarzębina będzie już miękka, możemy konfiturę  zapasteryzować w słoiczkach. Doskonale smakuje nie tylko do mięsa, ale też do delikatnych serów.

Dary lasu wykorzystuję często w swoich potrawach, to „produkty”, do którch wytworzenia nie wykorzytsuje się energii często niszczącej środowisko. O tym, jakie zagrożenia niosą ze sobą nieefektywne źródła energii i o potrzebie rozwoju nowych, odnawialnych jej źródeł opowiada film dokumentalny, którego premiera odbędzie 14 maja . Film „Punkt krytyczny – Energia odNowa” będzie można zobaczyć w ośmiu polskich miastach: Krakowie, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Katowicach, Łodzi, Lublinie i dwóch za granicą: Berlinie i Brukseli. Projekcje odbędą się w ramach bezpłatnych pokazów, na które będzie można się zarejestrować na stronie kampanii energiaodnowa.pl. Po każdej projekcji filmu odbędzie się debata z ekspertami na temat przyszłości Polski w świecie odchodzącym od węgla i innych paliw kopalnych.

 

 

 

Zdrowy koktajl szpinakowy z gruszką i pietruszką

koktajl szpinakowy2

Koktajle owocowe i warzywne najczęściej robię razem z córką i wspólnie je konsumujemy. Wykorzystujemy jeszcze jesienną obfitość owoców i warzyw. Do tego dodałam sporo pietruszki naciowej, która w tym roku pięknie mi wyrosła i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie też dopisze. Bazą był szpinak , słodyczy i masy o aksamitnej konsystencji dodały jesienne soczyste gruszki. By koktajl łatwiej się miksował i nie był za gęsty, dolałam soku jabłkowego, domowego, z naszych papierówek. O jabłkach też nie zapomniałam, wybrałam kupione już koksy o cytrynowym posmaku.

KOKTAJL SZPINAKOWY Z GRUSZKĄ I PIETRUSZKĄ

kubek umytego szpinaku

pół szklanki natki pietruszki ( najlepiej naciowej, ale zwykła też da radę )

niepełna szklanka soku jabłkowego

2 -3 spore soczyste gruszki

1-2 jabłka

Pokrojone owoce wkładamy do blendera , przekładając liśćmi szpinaku i natką pietruszki, dolewamy sok jabłkowy lub wodę i miksujemy wszystko na gładką masę.

To wszystko, pozostaje nam tylko wypić koktajl ze smakiem, najlepiej – w miłym towarzystwie. Można też zabrać go ze sobą do pracy czy do szkoły – to doskonałe i zdrowe źródło energii.

Mnie i córce przydał się podczas przygotowań do remontu w jej pokoju. Popijając koktajl szukałyśmy ciekawych tapet na http://www.centrumtapet.pl/ . Jest tam ich spory wybór i niełatwo się zdecydować , ale każdy, łącznie z dziećmi może znaleźć tam coś dla siebie. Mnie wpadły w oko też fajne okleiny na meble, bo myślę o odświeżeniu tych z kuchni a także różnorodne naklejki , które mogą urozmaicić czy pokój czy kuchnię.

Wracając do koktajlu – córce bardziej smakował ten, niż letnie smoothie , robione na bazie papierówek.  Szpinak i pietruszka nie tylko zapewniają piękny kolor , ale też dają dużo energii.

Smacznego !

koktajl szpinakowy1

Smoothie z papierówek, mango i porzeczkowej galaretki

smoothie1a

Papierówki już się kończą, są teraz dojrzałe, kremowe i soczyste, doskonałe do robienia z nich koktajli. Największą ich amatorką jest w domu córka , początkowo nie bardzo jej jabłka do tego pasowały, ale ją przekonałam.

papierówki

Lubię łączyć swojskie smaki z egzotycznymi, dodałam więc do koktajlu dojrzałe mango, a dla podkreślenia smaku – kilka łyżek domowej galaretki z papierówek i porzeczek. Smak wyszedł wyśmienity .

SMOOTHIE Z PAPIERÓWEK, MANGO I JABŁKOWO-PORZECZKOWEJ GALARETKI

dojrzałe mango

3-4 pokrojone papierówki, ze skórką , bez gniazd nasiennych

3 łyżki galaretki jabłkowo-porzeczkowej

szklanka wody

Wkładamy owoce do blendera, dodajemy galaretkę, wodę i miksujemy. Kilka listków mięty dopełni smaku, ale córka nie miała ochoty, więc tym razem nie dodałam. Koktajl wyszedł wyśmienity, dodatek aromatycznej galaretki i miks mango ze swojskimi papierówkami dały nadzwyczajny efekt.

Lubię bardzo swój dom i ogród latem, mimo, że wymaga sporo pracy, to bardzo przyjemnie jest wyjść kawałek, pozbierać to i owo i zrobić z tego coś pysznego. Rozmawiałam ostatnio ze znajomą , którą czeka przeprowadzka na nowe osiedla warszawa na temat zalet i minusów mieszkania w dużym mieście, mnie na razie pasuje tak, jak jest. Zimą może nie jest tak atrakcyjnie, ale póki co cieszę się latem, swoimi owocami i warzywami.

Smacznego

smoothie3a

 

Wiosenne smoothie z rabarbarem i miętą

smoothie z rabarbarem1

Szkoda, że skończył się słoneczny i ciepły tydzień , kiedy takie napoje jak smoothie z rabarbarem i miętą zaspakajały apetyt… Koktajle owocowe , które są na blogu robiłam przeważnie z napojami mlecznymi typu maślanka, kefir czy jogurt, teraz córka zmobilizowała mnie do takich na bazie samych owoców i warzyw. W smoothie pokazanym dzisiaj chciałam wykorzystać jeszcze końcówkę sezonu na cytrusy i jednocześnie pełnię  rabarbarowego , dodałam też jabłka, na które sezon jest cały rok. Dla orzeźwienia dorzuciłam mięty , prosto z grządki.

SMOOTHIE Z CYTRUSÓW Z RABARBAREM I MIĘTĄ

mały banan

2 kiwi

2 mandarynki

duże jabłko

2 malinowe gałązki rabarbaru

2 gałązki mięty ( same listki)

1/2 szklanki wody ( można dać więcej )

Obrane i pokrojone  owoce ( jabłka nie obierałam, pozbawiłam je tylko gniazd nasiennych), listki mięty i nieduże kawałki rabarbaru ( rabarbar to warzywo, wiecie o tym ? ) włożyłam do blendera , dolałam wodę i zmiksowałam dokładnie na gładki koktajl.

To wszystko, proste prawda ?

Smoothie wyszło pyszne, orzeźwiające w smaku i aksamitne w konsystencji. Kwaskowe smaki rabarbaru i mandarynki łagodziły banan i  jabłko , mięta dodała świeżości. Jak widać na zdjęciach, rozrosła się już bardzo, gałązki są już na tyle duże, że można je ścinać i suszyć,  co też robię. Teraz, gdy jest chłodniej, kładę wiązki mięty na kuchenne grzejniki, by łatwiej wyschły.

Świeża mięta ma swój niepowtarzalny smak i aromat, ale w niektórych przypadkach wolę stosować suszoną – herbatka z niej jest skuteczniejsza dla ułatwienia trawienia. Do zimnych napojów  na bazie domowych soków czy do wody z cytryną wrzucam póki co całe świeże gałązki. Do koktajli zaś dorzucam listki.

Smacznego !

smoothie z rabarbarem

 

Sok i mus jabłkowo-pomarańczowy

sok i mus jabłkowo-pomarańczowy

Pomarańcze są teraz dostępne bez problemu, warto je wykorzystać do pysznych soków, ja zrobiłam przy okazji mus. Najlepiej oczywiście wypić soki wyciskane prosto z pomarańczy, ale można też smakiem cytrusów wzbogacić to, co mamy dostępne cały czas, czyli jabłka.

Sok zrobiłam w prosty sposób, gotując owoce z cukrem w niedużej ilości wody z cukrem, potem po odcedzeniu pulpę owocową przetarłam przez sito.

SOK I MUS JABŁKOWO-POMARAŃCZOWY

ok. 1,5 kg jabłek

3 pomarańcze, obrane ze skóry

ok 1/3  szklanki cukru ( może być brązowy)

szklanka wody

Pokrojone na kawałki jabłka ( bez gniazd nasiennych ale ze skórką) i obrane pomarańcze w kawałkach wkładamy do garnka z wodą, dorzucamy cukier, mieszamy. Zagotowujemy i potem na mniejszym ogniu gotujemy około 10- 15 minut, aż owoce zaczną się rozpadać.

Odcedzamy sok na sicie. Można go zapasteryzować w słoikach.

sok jabłkowo-pomarańczowy

Owoce przecieramy dokładnie przez sito i otrzymujemy pyszny mus , który można wykorzystać do ciast, deserów, owsianek czy na grzanki. Też go można pasteryzować.

Ja dodałam trochę do ciasta czekoladowego, podobnego do tego – wyszło rewelacyjne 🙂

Proporcje jabłek do pomarańczy można regulować według gustu, ale mus wychodzi najlepszy z takich jak te powyżej. Ilość cukru też można dostosować, zależy jak słodkie są owoce i jakie smaki lubimy.

Smacznego !

mus jabłkowo-pomarańczowy

 

Szarlotka ucierana z budyniem

 

szarlotka z budyniem1

Kiedyś już pokazywałam szarlotkę z budyniem i kruszonką , ale była na kruchym cieście, w formie tarty. Dziś wczorajsze dzieło, na bazie starego rodzinnego przepisu na jabłecznik– bo tak u nas się nazywało w domu ciasto z jabłkami. Zrobiłam tę szarlotkę z połowy podstawowego przepisu, w nieco mniejszej formie, dodałam budyń a jabłka nie były jak w tradycyjnym domowym przepisie w formie musu lecz starte, surowe. Kruszonkę wzbogaciłam prażonym sezamem.

SZARLOTKA UCIERANA Z BUDYNIEM I KRUSZONKĄ

1/2 kostki dobrej margaryny
2 jajka
kwaśna śmietana( 200 g)
kisiel cytrynowy ( 1/2)
1/3 szklanki cukru i łyżka cukru z wanilią
ok. 30 dkg mąki
1. 5 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 kg jabłek

Budyń waniliowy i łyżka mąki ziemniaczanej

kila łyżek kaszki manny

kruszonka

cukier-puder  do posypania

Budyń gotujemy  wg przepisu, wzmacniając go płaską łyżką mąki ziemniaczanej, którą rozpuściłam wraz z budyniowym proszkiem. Studzimy mieszając do letniego.

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, przesypujemy cynamonem wg. gustu, ja umiarkowanie.
Miękką margarynę z cukrem i cukrem waniliowym ucieramy drewnianą pałką w misce. Dodajemy po jednym jajku, potem kisiel cytrynowy. Mąkę z proszkiem dodajemy stopniowo, na przemian ze śmietaną. Ciasto musi być bardzo gęste, pod koniec uciera się z trudem.

Rozkładamy je na natłuszczonej blasze ( u mnie 32 na 26 cm) , posypujemy cienko kaszką manną by jabłka nie utworzyły zakalca. Na cieście kładziemy równomiernie starte jabłka, przyklepujemy je dłonią. Na nich za pomocą łyżki lub łopatki warstwę budyniu ( letni lepiej się rozprowadza=. Na koniec posypujemy wszystko kruszonką.

Pieczemy około 50 minut w 180 C, do suchego patyczka i zezłocenia wierzchu.

 

Przyznam, że jak tylko się upiekła, zjadłyśmy z Córą po kawałku gorącej z bitą śmietaną. Po chwili dokroiłyśmy sobie po drugim kawałku . Smakowała doskonale !

Wieczorem spróbowała jej , już przestudzonej koleżanka a dziś rano, gdy budyń dobrze zastygł, smakowała równie doskonale. Na podwieczorek zostało, ale już niewiele…

Smacznego !

 

szarlotka z budyniem4