Archiwa kategorii: Na grilla

Pomarańczowy kurczak z ananasem

 

Bardzo lubię piersi kurczaka z grillowej patelni. Tym razem zamarynowany w soku pomarańczowym w towarzystwie ciemnego sosu sojowego i pieprzu młotkowanego z kolendrą, podany z pokrojonym w kostkę świeżym ananasem. Pod koniec grillowanie pokropiłam go jeszcze aromatycznym olejem sezamowym. Wyszedł bardzo smaczny i aromatyczny, w sam raz na ostatni wspólny niedzielny obiad w starym roku.

 

KURCZAK W POMARAŃCZOWO-SOJOWEJ MARYNACIE Z ANANASEM

 

podwójny filet z kurczaka

2 łyżki ciemnego sosu sojowego

2 łyżki wyciśniętego soku z pomarańczy

pieprz młotkowany z kolendrą

pieprz ziołowy

łyżka oliwy

świeży ananas pokrojony w kostkę

trochę oleju sezamowego

 

Filet pokroiłam wzdłuż na mniejsze kawałki i lekko rozbiłam. Posypałam pieprzem ziołowym i młotkowanym z kolendrą, polałam ciemnym sosem sojowym i sokiem pomarańczowym oraz oliwą, wymieszałam. Wstawiłam do lodówki na godzinę.

Patelnię grillową posmarowałam cienko olejem i mocno rozgrzałam. Kładłam kawałki mięsa lekko otrząśnięte z marynaty i po zmniejszeniu ognia grillowałam po kilka minut z obu stron. Pod koniec grillowanie skropiłam olejem sezamowym.

Świeżego ananasa obrałam i pokroiłam w kostkę, posypałam nim kurczaka na półmisku przed podaniem, ozdobiłam młodymi pędami mięty, które mi wyrosły w doniczce. Patelnię zdeglasowałam rosołem i po zredukowaniu uzyskałam pyszny sos do ziemniaków z wody, które były tego dnia dodatkiem. Całość uzupełniła sałatka z kapusty pekińskiej z jabłkiem, ogórkiem  i kukurydzą.

Dzięki marynacie mięso wyszło soczyste i aromatyczne i świeży ananas świetnie do niego pasował.

Smacznego !

 

 

 

 

Grillowane roladki z indyka z serem pleśniowym i suszonymi pomidorami

 

Postanowiłam wypróbować moje tegoroczne suszone pomidory. Część z nich jest w zalewie z oliwy z przyprawami i pięknie pachnie. Ten aromat udzielił się roladkom z piersi indyka, które robiłam ostatnio na obiad. Do tego przypasował mi serek pleśniowy , a wędzoną papryką i kolorowym, świeżo zmielonym pieprzem wszystko przyprawiłam.

 

ROLADKI Z PIERSI INDYKA Z SUSZONYMI POMIDORAMI I SEREM PLEŚNIOWYM

 

3 plastry mięsa z piersi indyka

6 suszonych pomidorów z zalewy

6 plastrów serka pleśniowego

sól ziołowa, pieprz kolorowy, papryka słodka i wędzona

łyżka oliwy od suszonych pomidorów

trochę oleju do smażenia

Mięso lekko rozbiłam, posypałam przyprawami, skropiłam oliwą i wstawiłam do lodówki na pół godziny, żeby się trochę zamarynowało, bo z natury jest dość suche.

Potem na każdy plaster kładłam wzdłuż suszone pomidory i kawałki serka, zawijałam ciasne roladki. Kładłam je złączeniem do dołu (  nie rozwiną się wtedy) na rozgrzaną i posmarowaną cienko olejem patelnię grillową. Smażyłam po kilka minut z każdej strony.

Wyszły pyszne i aromatyczne, zjedliśmy je w towarzystwie pieczonych z ziołami ziemniaczków i sałaty z pomidorami w winegrecie. A że u mnie śnieg jeszcze nie pada, mogłam je sfotografować na powietrzu w jesiennym słońcu.

Smacznego !

 

 

Grillowany kurczak w aromatycznej miodowej marynacie

Patelnia grillowa to jeden z moich ulubionych sprzętów kuchennych i często jej używam. Ostatnio zrobiłam na niej kawałki piersi kurczaka zamarynowane wcześniej  w marynacie z miodem i cynamonem. Chciałam nadać mięsu lekko ziołowy akcent, dodałam więc pieprz młotkowany z kolendrą i trochę pieprzu ziołowego. Całość wyszła bardzo apetycznie.

GRILLOWANY KURCZAK W MIODOWO- CYNAMONOWEJ MARYNACIE

2 filety z piersi kurczaka

2 łyżki miodu

1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

Sól, pieprz ziołowy

Pieprz młotkowany z kolendrą

Trochę oleju

Filety pokroiłam w paski w poprzek włókien i lekko rozbiłam. Posoliłam, posypałam  przyprawami, obtoczyłam w płynnym miodzie i wstawiłam do lodówki na pół godziny.

Na rozgrzaną patelnię grillową posmarowaną cienko olejem kładłam zamarynowane kawałki mięsa  i smażyłam po około 5 minut z każdej strony.

Miód na patelni pięknie się skarmelizował, nadając kurczakowi apetyczny brązowy kolor i lekką nutę słodyczy harmonizującą z cynamonem i ziołowymi pieprzami. Zjedliśmy to  z pieczonymi  ziemniaczkami i tzatzikami, bardzo to wszystko do siebie pasowało.

Smacznego !

Przypominam, że zbieram na indeks dla Kacpra w ramach Akademii Przyszlości. Szczegoły we wpisie z 3 wrzesnia. Widget do wpłat jest z boku bloga :)

 

Mięsne faworki z grilla

famie

 

Niedawno byłam na warsztatach  z grillowania w Makro i jednym z najciekawszych pomysłów, który mi bardzo przypadł do gustu były mięsne faworki. Zrobione są z rozbitych mocno skrajnych kawałków polędwicy i wędzonego boczku, ułożonych w prostokąt, które nacinamy jak faworek i przeplatamy a potem smażymy na grillu. Spróbowałam , bo mnie to bardzo intrygowało i jestem bardzo zadowolona z efektu.

 

 

MIĘSNE FAWORKI

6 kawałków z końca polędwicy wieprzowej

12 plastrów wędzonego boczku

sól, pieprz , majeranek

Do faworków możemy wykorzystać skrajne kawałki polędwicy, które nam zostaną po przygotowaniu głównego kawałka. Rozbijamy je w poprzek włókien, zabezpieczając mięso folią, dość cienko. Brzegi rozbijamy bardzo cieniutko, podwijamy formując prostokąt odpowiadający rozmiarem dwóm plastrom boczku i rozbijamy przyklepując je do siebie. Lekko solimy, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem, ja dodałam od siebie jeszcze majeranek.

Kładziemy na nie paski  boczku , wzdłuż i na środku robimy nacięcie, jak przy faworkach.Możemy posypać je pieprzem. Górny lub dolny kawałek przewijamy przez to nacięcie i formujemy faworki. W Makro wyglądało to tak :

 

faworki

 

 

Moje wyglądały podobnie, toteż nie powtarzałam zdjęcia.

Robiłam je tydzień temu, jak było zimno, więc nie wylądowały na ogrodowym grillu, tylko na ceramicznej grillowej patelni, tej, którą testuję , od Delimano.

Test wypadł bardzo pomyślnie, na rozgrzanej mocno patelni faworki ugrillowały się w ciągu kilkunastu minut, tak po 7-8 z jednej strony. Mają bardzo ciekawy smak, boczek nawilża suchą z natury polędwicę i stanowią bardzo dobrane połączenie. Na pewno nieraz je powtórzę, może eksperymentując z innymi smakami – może papryka, inne  zioła. Polecam wszystkim tę smakowitą i efektowną formę mięsa na grilla.

Smacznego !

 

 

famies

 

 

 

 

Kurczak z grilla, zamarynowany na różowo


Bardzo lubię grillować kurczaka z marynaty jogurtowej. Tym razem ją urozmaiciłam- do jogurtu, w którym marynowały się piersi kurczaka dodałam trochę keczupu i musztardy paprykowej. Wyszedł bardzo ciekawy smak, poza tym kurczak był soczysty i kruchy.

KURCZAK Z GRILLA W RÓŻOWEJ MARYNACIE

4 filety z kurczaka

sól

Marynata :

3/4 szklanki jogurtu naturalnego

2 łyżki keczupu

łyżka musztardy paprykowej

pieprz czarny i ziołowy

tymianek

papryka wędzona

Filety pokroiłam w paski  w poprzek włókien i rozbiłam lekko na plastry. Posoliłam trochę.

Z jogurtu, keczupu, musztardy i przypraw zrobiłam marynatę i zanurzyłam w niej kawałki kurczaka, obtaczając je dokładnie. Wstawiłam na kilka godzin do lodówki.

Przed położeniem na grilla otrzepałam mięso z nadmiaru marynaty. Grillowaliśmy po ok. 5 minut z każdej strony.

Młode ziemniaczki z koperkiem i sałata z pomidorami w winegrecie oraz keczup dopełniły smaku. Kurczak był kruchy, soczysty i smaczny. Polecam wszystkim na grilla.

Smacznego !

Przepis zdobył wyróżnienie  w konkursie na danie z grilla.

Paprykowe filety z kurczaka z grillowej patelni i pieczone ziołowe ziemniaczki

To kolejne danie z mojej nowej grillowej patelni ceramicznej Delimano. Tym razem filety z piersi kurczaka w paprykowej marynacie. Były zaplanowane na zwykłego grilla ogrodowego, ale pogoda nie dopisała, patelnia grillowa więc z powodzeniem go zastąpiła. Dodaję te filety do akcji grillowej.

 

GRILLOWANE FILETY Z KURCZAKA W PAPRYKOWEJ MARYNACIE

 

4 filety z piersi kurczaka

papryka słodka i wędzona

sól, pieprz czarny i ziołowy

suszona bazylia

2-3 łyżki oliwy

łyżka sosu ostrygowego

2 łyżki keczupu

Filety lekko rozbiłam , posoliłam. Z oliwy, sosu ostrygowego, keczupu, papryk, bazylii i pieprzów zrobiłam marynatę i obtoczyłam w niej mięso. Wstawiłam do lodówki na godzinę.

Ceramiczną patelnię grillową posmarowałam cienko oliwą i rozgrzałam. Położyłam na niej filety ( zmieściły się wszystkie, bo patelnia jest bardzo duża), zmniejszyłam płomień i grillowałam po około 4 minut z każdej strony.

Zjedliśmy je z keczupem , pieczonymi ziemniaczkami i sałatą z pomidorami i ogórkami w winegrecie. Kotlety były soczyste, dobrze wypieczone, mimo krótkiego czasu smażenia – wysoka temperatura, którą pozwala osiągnąć  patelnia zrobiła swoje.

 

 

 

 

 

 

Muszę się pochwalić, że pod nieobecność starszej Córki zrobiłam ziołowe pieczone ziemniaczki , co było dotąd jej specjalnością.

 

PIECZONE ZIOŁOWE ZIEMNIAKI

 

ok. 2 kg średnich ziemniaków

kilka łyżek oliwy

sól, pieprz czarny z młynka

majeranek, zioła prowansalskie, bazylia, suszony koperek, rozmaryn

Na blachę nalałam kilka łyżek oliwy i rozłożyłam ziemniaki dokładnie umyte i pokrojone wzdłuż na ćwiartki. Posypałam je ziołami i  wymieszałam z oliwą, tak, żeby były dokładnie obtoczone. Piekłam około godziny w 180 C. Na koniec posypałam solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Do mięsa z grilla lub z grillowej patelni są wyśmienite, ale można je zjeść i same z dodatkiem surówki i maczając w różnych dipach ( tak robiła moja Córka).

Smacznego !

 

Rybki z grilla

Bardzo lubię ryby a dawno ich nie pokazywałam. Dziś miałam okazję zrobić sobie na grillu poczciwe małe płotki, które dostałam od działkowego sąsiada – wędkarza. Zrobiłam je w prosty sposób,bez nadmiernej ilości przypraw, żeby cieszyć się smakiem ryby,skropionej tylko sokiem z limonki. Na grilla położyłam je w posmarowanych olejem kieszonkach z folii aluminiowej – wyszły znakomite !

PŁOTKI Z GRILLA

 

Oczyszczone tuszki płotek

cebula

sól,pieprz

olej

Rybki przyprawiamy solą i pieprzem, obkładamy półplasterkami cebuli i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej pół godziny.

Fiolę aluminiową smarujemy obficie olejem, układamy rybki ( ja kładłam po dwie, bo były małe),polewamy olejem po wierzchu, kładziemy trochę cebulki  i składamy folię tak, aby rybki były w kieszonce, zamkniętej z każdego brzegu. Do tego przydały by się gałązki koperku lub pietruszki, ale na działce z ziół dysponowałam tylko szczawiem i babką, więc obyło się bez tego.

Kładziemy kieszonki na rozgrzany grill i grzejemy po około 10 minut z każdej strony. Przed spożyciem warto skropić je sokiem z cytryny – ja miałam akurat limonkę.

Pyszne wyszły te rybki, delikatne w smaku i przyrządzone w ten sposób same odchodziły od ości,więc nie były zbyt kłopotliwe w jedzeniu. Zjedliśmy do nich sałatkę z zielonych ogórków z cebulką w winegrecie i bardzo do nich pasowała. Smacznego !

Kabaczki z grilla i duszone z grzybami

Wyrosły mi kabaczki w ogrodzie i to w sporej ilości oraz bardzo dorodne. Dodalam je już do leczo, nafaszerowałam (to pokażę innym razem). Na weekend zabrałam wielkiego kabaczka na działkę,z zamiarem wykorzystania go na grillu. Bardzo się przydał, bo okazało się , że w pośpiechu nie zabrałam z domu mięsa na obiad,mieliśmy tylko kiełbaski na kolację. A kabaczek został wykorzystany jeszcze w inny sposób – mój mąż znalazł kilka grzybów, za mało na samodzielne danie. Zjedliśmy je na obiad uduszone z cebulką z dodatkiem kabaczków.

KABACZKI DUSZONE Z GRZYBAMI I CEBULĄ

 

kilka leśnych grzybów

spora cebula

1/3 kabaczka

1/2 szklanki bulionu warzywnego

kilka łyżek oleju

sól, pieprz, papryka słodka  do smaku

Grzyby oczyszczamy, kroimy w paseczki, cebulę w półplasterki. Smażymy to na oleju na patelni, gdy grzyby będą prawie miękkie, dodajemy obranego i pokrojonego na kawałki kabaczka,dolewamy bulion, wsypujemy sól, paprykę  i pieprz, dusimy pod przykryciem do miękkości. Podajemy z chlebem.

Bardzo nam zasmakowało to improwizowane danie i jeszcze raz się przekonałam, że na naszej działce nikt z głodu nie zginie, można wykorzystywać dary lasu w różny sposób.Myslę,że można spokojnie zrobić też kabaczka duszonego z pieczarkami , też będzie nieźle smakował.

KABACZEK Z GRILLA

kilka plastrów kabaczka centymetrowej grubości

sól

oliwa

pieprz czarny i ziołowy,majeranek,słodka papryka w proszku, zioła prowansalskie

Obranego kabaczka kroimy na plastry centymetrowej grubosci ( tak jest optymalnie,wtedy się ugrillują z obu stron i nie będą surowe w środku) i solimy, odstawimy na około 10  min, zeby zmiękł.

Osuszamy papierowym ręcznikiem,posypujemy ulubionymi przyprawami , skrapiamy oliwą i zostawiamy na co najmniej 15 min, żeby się przemacerował. Grillujemy po kilka minut zz obu stron. Pyszny dodatek do kiełbasek i mięsa a dla wegetarian jako danie grillowane samo w sobie.

W podobny sposób można przyrządzić grillowaną cukinię i bakłażana.

Smacznego !

Grillowany kurczak w marynacie jabłkowo-cynamonowej

Dostałam propozycję zrobienia dania inspirowanego jednym ze smaków  Smako-Łyka firmy Żywiec Zdrój i z wykorzystaniem tego napoju. Początkowo chciałam zrobić coś słodkiego, jakiś wypiek czy zimny deser, ale w końcu zdecydowałam się na wykorzystanie jabłkowego Smako – Łyka do zamarynowania kurczaka przed grillowaniem.

Dlaczego smak jabłkowy ? Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że to jeden z moich ulubionych smaków i sok jabłkowy wykorzystywałam już do marynowania mięsa , na przykład w czasie akcji jabłkowej, którą prowadziłam dwa lata temu.

Gdy myślałam nad składnikami marynaty, podążałam drogą skojarzeń – jabłka pasują do cynamonu, z cynamonem i herbatą robiłam kiedyś udka drobiowe, pasuje do tego jeszcze imbir i pieprz ziołowy. Dodałam też trochę oliwy, bo mięso z piersi kurczaka jest samo w sobie dość suche . A białe wino to doskonały składnik każdej marynaty…Przejdźmy więc do przepisu :

GRILLOWANY KURCZAK W JABŁKOWO-CYNAMONOWEJ MARYNACIE

4 filety z kurczaka

marynata :

1/2 szklanki napoju jabłkowego Smako-Łyk

1/4 szklanki mocnej czarnej herbaty

łyżka oliwy

3 łyżki białego wina

sól do smaku

1/2 łyżeczki cynamonu

1/4 łyżeczki pieprzu ziołowego

1/2 łyżeczki imbiru

Filety z kurczaka lekko rozbijamy, tylko tyle, by nadać im odpowiedni kształt i nieco spłaszczyć. Posypujemy solą według uznania.

Z napoju Smako-Łyk, ostudzonej herbaty,wina, oliwy , cynamonu, imbiru i pieprzu ziołowego robimy marynatę dokładnie mieszając składniki w miseczce, po czym zanurzamy w niej mięso i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Co jakiś czas przekładamy je i mieszamy. Jeśli planujemy tego kurczaka na obiad, najlepiej zrobić to zaraz po śniadaniu.

Przed grillowaniem ( ja to zrobiłam na patelni, ale można też na grillu klasycznym) wyjmujemy kurczaka z marynaty i odcedzamy na sicie, żeby się lepiej grillował.

Kładziemy kawałki kurczaka na posmarowanej lekko olejem lub oliwą , rozgrzanej patelni grillowej , zmniejszamy moc palnika i smażymy po kilka minut z obu stron. Na grillu klasycznym każdy na pewno ma swój sposób grillowania, nie będę nikogo pouczać…

Podajemy z dowolnym dodatkiem pasującym do kurczaka  – ja akurat miałam kugel ziemniaczany, który zaprezentuję jutro , ale może być ryż, polenta a nawet grzanki czy bagietka. Do tego jakaś sezonowa surówka lub sałatka – ja dałam sałatę z pomidorami w winegrecie. Popijamy oczywiście pozostałym Smako- Łykiem 🙂

Mięso z tej marynaty okazlo się pyszne, czuć bylo lekką nutę jablkową z dodatkiem cynamonu i imbiru, wzmocnioną aromatem białego wina.

Jak sądzicie, na jaką okazję pasuje takie danie ? Jeżeli mój kurczak w marynacie z jabłkowego Smako-Łyka spodoba się organizatorom konkursu i ukaże się w czerwcowej Gali, to trzy osoby , autorzy najciekawszych propozycji otrzymają bony upominkowe DUKA. Szczegóły na stronie organizatora konkursu  tutaj

Smacznego !

P. S. Zdjęcie przepisu zdobyło nagrodę i zostało opublikowane w lipcowej Gali 🙂

Grillowany kurczak w pomidorowej marynacie

 

Staram się zawsze piersi kurczaka zamarynować przed smażeniem lub grillowaniem, bo z natury są one dość suche . Tego kurczaka robiłam już dość dawno , nie wiem dlaczego zdjęcia czekały w kolejce – może bieżące przepisy wydawały mi się bardziej atrakcyjne. Ale pamiętam szczegóły marynaty – głównym składnikiem był keczup, poza tym trochę oliwy i przypraw, o których w przepisie. Poleżał sobie ten zamarynowany kurczak w lodówce od śniadania do obiadu, bo smażyłam go krótko, na patelni grillowej.

 

KURCZAK W POMIDOROWEJ MARYNACIE

 

4 filety z piersi kurczaka

4 łyżki keczupu

2 łyżki oliwy

sól, pieprz czarny i ziołowy

papryka słodka, chili

mielona kolendra, bazylia

Piersi kurczaka leciutko rozbiłam , zmieszałam składniki marynaty , włożyłam do niej mięso i wymieszałam dokładnie w miseczce, po czy wstawiłam do lodówki na kilka godzin.

Patelnię grillową posmarowałam cienko olejem, rozgrzałam mocno, położyłam kawałki kurczaka i zmiejszyłam ogień. Grillowałam na małym ogniu po kilka minut z każdej strony.

Kurczak okazał się smaczny i soczysty, pomidorowa marynata przypadła wszystkim do gustu. Smacznego !