Dzienne archiwum: 12 września, 2018

Patison kiszony w mieszance warzywnej

patison kiszony
patison kiszony

Bardzo lubię smak kiszonych warzyw i prócz moich kultowych kiszonych ogórków przyrządzam w ten sam sposób też inne warzywa, zwłaszcza te, które mam w ogrodzie. A ostatanio prócz żótej cukinii mam też sporo patisonów. Te warzywa kojarzą się raczej z konserwowanymi w octowej zalewie , ja jednak po udanych eksperymentach z kiszoną cukinią spróbowałam je zakisić . Wykorzystałam nieduże egzemplarze, dla lepszego efektu przekroiłam je na pół. Do słoika razem z patisonami włożyłam też młode żółte cukinie, plastry marchewki, dla podostrzenia smaku dołożyłam czerwoną paprykę i czerwoną cebulę, dałam też więcej niż zwykle czosnku. Do mojego klasycznego zestawu kiszeniowego z liśćmi wiśni i porzeczki dodałam też kilka ziaren kolendry, które wyrosły mi z samosiejek na grządce.

PATISON KISZONY W MIESZANCE WARZYWNEJ

2-3 młode patisony

2 młode cukinie ( miałam żółte)

czerwona cebula

spora marchewka

czerwona papryka

na słoik : po 2 liście wiśni i czarnej porzeczki, liśc winogron, kwiat kopru

kilka ziaren kolendry, 3-4 ząbki czosnku, kawałek korzenia i liścia chrzanu

gorąca woda , duża łyżka soli na litr

Warzywa pokroiłam na mniejsze kawałki, marchew w grube plastry ( taka najlepiej się chrupie), cebulę na ćwiartki . Na dno słoika włożyłam po liściu wiśni i czarnej porzeczki, potem poukładałam ciasno kawałki warzyw przekładając je pozostałymi przyprawami, dwa liście zostawiłam do przykrycia na wierzchu. Zalałam gorącą solanką, przykryłam liśćmi i zakręciłam.

Otworzyłam po tygodniu, warzywa były jędrne, smak zblizony do ogórków małosolnych, nastepnym razem poczekam jeszcze klika dni dłużej. Myślę, że spokojnie na zimę można sobie taką mieszankę zrobić. Jest też doskonałą bazą do sałatek – teraz, w sezonie wystarczy dodać do pokrojonych z niej warzyw pomidory ( najlepiej polne) albo jabłka czy poszatkowaną słodką kapustę i sałatka gotowa. Ja wczoraj zrobiłam na rucoli z pomidorem, dodałam olej i 2 łyżki zalewy jako dressing , posypałam świeżą bazylią , ozdobiłam kwiatami rucoli ( to te żółte). Pyszna i pełna witamin , polecam wszystkim takie kiszone mieszanki.

Smacznego !