Miesięczne archiwum: marzec 2016

Makaron z suszonymi pomidorami i porem

makaron z suszonymi pomidorami

Dobry makaron nie wymaga wielu skomplikowanych dodatków. Do tych kokardek dodałam domowe suszone pomidory z zalewy i podsmażonego z odrobiną cebuli pora. Proste i szybkie, w czasie, gdy makaron się gotuje można zrobić dodatki do niego i mamy niemal błyskawiczny obiad ( nie posługując się żadnym gotowym „błyskawicznym” dodatkiem z torebki…). Nam smakował tak bardzo, że sfotografowałam swoją porcję w ostatniej chwili, bo uznałam, że warto go pokazać.

MAKARON Z SUSZONYMI POMIDORAMI I SMAŻONYM POREM

gruby makaron ugotowany al dente ( miałam kokardki)

kilka suszonych pomidorów i 2-3 łyżki oliwy  z ich zalewy

jasnozielona część pora

mała cebula

sól, pieprz, słodka papryka,  tymianek

natka pietruszki

kilka łyżek wody od gotowania makaronu

Przepis jest prosty – pora i cebulę kroimy na półplasterki,  i podsmażamy na oliwie od suszonych pomidorów. Dodajemy po chwili pokrojone same  pomidory z zalewy i podsmażamy chwilę aż miękną. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką, na koniec sypiemy nieco tymianku, może być też bazylia czy oregano. Mieszamy to wszystko z ciepłym, odcedzonym makaronem, dodając nieco wody od jego gotowania. Na koniec posypujemy natką pietruszki.

Jak już wspomniałam, makaron bardzo smakował mojej Rodzince. Zrobiłam go na szybko tuż po powrocie do domu z weekendowego kulinarnego wyjazdu, była  więc to forma  pewnego rodzaju odszkodowania za moją nieobecność i kilka dni mniej ciekawego jedzenia… Dlatego tak bardzo mi zależało, by wyszedł smaczny a zrobiłam go na prawdę w kilkanaście minut.

Smacznego !

makaron z suszonymi pomidorami1

 

Zdrowa sałatka ze szpinaku z kiszonymi buraczkami

sałatka ze szpinaku z kiszonymi buraczkami

Grypa wkoło szaleje, co chwilę słyszę o kolejnych znajomych , którzy ulegają chorobie a ja bronię się, jak mogę . Sporo pomagają mi domowe kiszonki, które robiłam aż do późnej jesieni- robię na ich bazie zdrowe sałatki.  Wykorzystuję nie tylko moje kultowe kiszone ogórki, same i z papryką, szparagi zawekowane w sezonie , ale też zimowa brukselka czy buraczki i kalafiory . Te ostatnie w ramach eksperymentu zakisiłam z buraczkami, by nabrały ciekawszego koloru i smaku. Wyszły tak pyszne, że jak tylko dorwę kalafiora , to je powtórzę 🙂

kiszone-kalafiory2

W słoiku są zaraz po zamknięciu , jak widać na zdjęciu w sałatce, kalafior zrobił się fioletowy. Buraczki zmiękły, ale nie na tyle, by nie pozostać chrupiące. Warzywa ze słoika z kiszonką przyjemnie urozmaiciły łagodny szpinak i mozzarellę . Sok z nich, inny w smaku niż zwykły kwas burakowy, doskonale uzupełnił dressing.

SAŁATKA ZE SZPINAKU Z KISZONYMI BURACZKAMI, KALAFIORAMI I MOZZARELLĄ

dwie garście młodego szpinaku

dwa pieczone buraczki

kawałki kiszonych buraczków i kalafiorów ze słoika

kulka mozzarelli

sól, pieprz z młynka

łyżka  soku z kiszonki lub octu balsamico,  jabłkowego czy winnego

łyżka oliwy lub dobrego oleju

łyżka prażonego sezamu

ulubione zioła ( opcjonalnie)

Umyty i osuszony szpinak układamy na talerzu , lekko solimy. Na to kładziemy plastry pieczonych buraczków i kawałki kiszonych wraz z kalafiorem. Uzupełniamy pokrojoną mozzarellą, możemy też dodać ser bardziej wyrazisty w smaku , fetę czy pleśniowy, jako uzupełnienie.

Sałatkę posypujemy pieprzem z młynka i , jeśli nam jakieś ulubione zioła , świeże czy suszone do tego pasują, to sypiemy, a jakże. Ja tym razem sobie odpuściłam. Polewamy oliwą i sokiem z kiszonki albo dobrym octem. Na koniec posypujemy prażonym sezamem, który jest bogatym źródłem magnezu.

Sałatka jest ciekawa w smaku i fakturze, świeży młody szpinak fajnie harmonizuje z kiszonymi warzywami i serem, kwaskowy dressing wszystko uzupełnia, sezam dodaje chrupkości. Na pewno ją powtórzę w nieco innej wersji.

Smacznego !

 

sałatka ze szpinaku z kiszonymi buraczkami1