Dzienne archiwum: 4 stycznia, 2015

Deser serowy z malinami i czekoladą

deser serowy1

Uwielbiam serniki w każdej postaci a ten deser powstał dlatego, że nie jestem dziś w dobrej formie ( wiosenny wiatr za oknem w styczniu wyprowadza z równowagi, dziś o trzeciej w nocy rozmawiałam z dwoma blogerkami w sieci…).

Robi się go szybko, a na dodatek skorzystałam z doświadczenia znajomej blogerki i nie zalałam bazy- pokruszonych pierniczków alkoholem. Na pierniczkach jest masa serowa z malinami, białą czekoladą i masłem a wierzch posypany jest też czekoladą ale ciemną, tartą . Całość wieńczą młode gałązki mięty, które poczuwszy wiosnę w styczniu ( niczym moje koty) ,  wyszły na powierzchnię ziemi 🙂

 

deser serowy2

 

DESER SEROWY Z CZEKOLADĄ I MALINAMI

Ok. 40 dkg twarogu na sernik

1/2 szklanki malin z kompotu

łyżka cukru

50 g białej czekolady i 2 łyżki  masła

kilka pierniczków lub  innych ciastek

tarta ciemna czekolada do posypania

listki mięty do dekoracji

Maliny z kompotu ( otworzyłam akurat aromatyczne z syropem z kwiatów czarnego bzu) mieszamy z cukrem , po chwili miksujemy lub rozgniatamy widelcem, jeśli nie chce się nam uruchamiać maszyny ( ja tak zrobiłam ).

Białą czekoladę wraz z masłem topimy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Studzimy i dodajemy do twarogu mieszając powoli i dokładnie. Następnie dalej mieszamy i  dodajemy słodką masę malinową. Na tym etapie możemy dosłodzić, jeśli nam za mało słodyczy 🙂 Wstawiamy do lodówki na co najmniej pół godziny. Jeśli spróbujecie tej masy to wierzcie, będzie to trudne 🙂

Na dno szklanek lub pucharków sypiemy pokruszone pierniczki lub ciastka. Na to nakładamy schłodzoną masę , posypujemy startą ciemną czekoladą ( najlepiej gorzką, dla kontrastu ) i ozdabiamy listkami mięty, jeśli je mamy. Bez nich deser też będzie dobry .

U mnie akurat w porze podwieczorku przyszła córa z koleżanką , która z braku innych dzieci w domu pełni funkcję zastępczego rodzeństwa 🙂 Deser zniknął błyskawicznie z pucharków , więc chyba smakował .

Smacznego !

 

 

deser serowy3