Dzienne archiwum: 9 września, 2013

Cukiniowe keftedes i tzatziki

cukiniowe keftedes1

 

Wczoraj oglądałam program Roberta Makłowicza z greckiego Korfu i zobaczyłam te kotleciki z cukinii i sera. W ogrodzie mam jeszcze kilka młodych cukinii, mięta i pietruszka też rośnie, sera grackiego wprawdzie nie miałam, ale zastąpiłam go innym i dziś na obiad zrobiłam pyszne greckie keftedes z cukinii i sera. Do tego Makłowicz podał kupione tzatziki – ja zrobiłam sama z własnych ogrodowych ogórków i mięty. W przepisie była małą cukinia i jedno jajko- ja miałam większą cukinię, więc dodałam dwa jajka.

KEFtEDES Z CUKINII I SERA

średnia młoda cukinia

ok. 25 dkg dojrzewającego sera ( najlepiej greckiego)

2 jajka

po łyżce posiekanej mięty i natki pietruszki

sól, mielona kolendra ( dodałam od siebie)

tarta bułka do gęstości

oliwa do smażenia

Cukinię obrałam i starłam na tarce o grubych oczkach. Posoliłam i odstawiłam, by puściła wodę na kilkanaście minut. Odcedziłam. Dodałam starty na takiej samej tarce ser ( nie powinien być twardy), wbiłam jajka, doprawiłam kolendrą i wymieszałam. Dodałam do gęstości tartej bułki ( około pół szklanki ). Ciasto powinno byś takie, żeby można było uformować kotleciki. Robert Makłowicz formował je w dłoniach, ja kładłam ciasto łyżką na patelnię z rozgrzaną oliwą i rozpłaszczałam na patelni ( spieszyłam się).

Smażyłam aż się zrumieniły od spodu, kilka minut, potem odwracałam i dosmażałam z drugiej strony. Odsączałam na papierowych ręcznikach, bo „piją” sporo tłuszczu.

Podałam z domowymi tzatzikami. Były pyszne, zielenina a zwłaszcza mięta dodała smakowi aromatu i lekkości a tzatziki doskonale do nich pasowały.

Smacznego !

cukiniowe keftedes