Dzienne archiwum: 12 stycznia, 2013

Wpis nr 900 ! Bajaderka orzechowa i serwetka na WOŚP

 

Przez ponad cztery lata blogowania nazbierało mi się już 900 wpisów ! Ciekawe, kiedy będzie 1000 ? A dziś wpis specjalny, bo mój deser jest sfotografowany, jak większość , na serwetce. Wybrałam najładniejszą i przeznaczyłam ją na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która jutro będzie grała dla dzieci i seniorów.

Serwetka jest w formie małego bieżnika, o wymiarach 40 na 18 cm, w białym kolorze. Zrobiłam ją własnoręcznie, jakieś dwa lata temu i wykorzystywałam obok innych do zdjęć dań na mojego bloga.

 

 

Aukcja trwa do 15 stycznia do 17.38. Kto chce kupić, niech kliknie tutaj- klik, klik

 

A teraz o tym, co jest na serwetce. Po Nowym Roku zostały mi resztki ciasta- drożdżowego i korzennego . Wyschły trochę, więc je pokruszyłam, dodałam do polewy czekoladowej, dodałam rozdrobnione różne orzechy i migdały, wymieszałam i zastudziłam w pojemniku a potem pokroiłam w kostkę.

 

BAJADERKA ORZECHOWA Z RESZTEK CIASTA

 

1,5 szklanki okruszków suchego ciasta drożdżowego i korzennego

1/2 szklanki posiekanych orzechów ( włoskie, nerkowce, fistaszki, migdały)

1/2 kostki masła

1/2 szklanki cukru

2-3 łyżki kakao

1/4 szklanki mleka

Mleko, masło, cukier i kakao rozpuszczamy w garnku i gotujemy kilka minut na wolnym ogniu. Do gorącego wrzucamy okruszki ciasta i rozdrobnione orzechy, mieszamy dokładnie i wykładamy najlepiej do prostokątnego pojemnika. studzimy do temperatury pokojowej, potem wkładamy do lodówki. Kroimy w kostkę.

Z resztek ciasta wyszedł pyszny deser o wyraźnym smaku orzechów, który wszystkim bardzo smakował.  Można taki zrobić też z okruchów biszkoptu lub innego ciasta.

A komu podoba się serwetka , zachęcam do udziału w licytacji .

Smacznego !