Botwinka jest klasyczna, ugotowana w garnku, natomiast z mikrofalówki tylko jajko. Taką botwinkę jadłam w warszawskim Maglu po konferencji blogerów kulinarnych i bardzo mi posmakowała. Zrobiłam więc podobną w domu, ale w gotowaniu jajek w koszulkach nie jestem mocna, zrobiłam więc podobne jajko, wykorzystując kuchenkę mikrofalową. O swoich próbach zrobienia najlepszego jajka z mikrofalówki pisałam kiedyś tutaj.
Ale najpierw o botwince :
BOTWINKA Z JAJKIEM Z MIKROFALÓWKI
pęczek botwinki z buraczkami
2 marchewki, pietruszka
kawałek pora
łyżka oliwy
sól, liść laurowy
2-3 łyżki kwasu burakowego
szczypta cukru
łyżeczka majeranku
po jajku na talerz
Do garnka z wodą wrzucamy obrane i starte na grubej tarce marchewki, pietruszkę i buraczki z botwinki oraz pokrojonego na plasterki pora. Solimy, wkładamy liść laurowy, wlewamy oliwę ( niekoniecznie). Gotujemy około 20 minut od zagotowania. Potem dodajemy pokrojone liście buraczane i gotujemy do miękkości. Doprawiamy ziołami , kwasem burakowym i odrobiną cukru dla złamania smaku.
Gdy gotujemy jajko ( oczywiście uprzednio rozbite, nigdy w skorupce) w kuchence mikrofalowej, musimy koniecznie nakłuć żółtko, inaczej będzie eksplozja i jajko będziemy zbierać ze ścianek kuchenki !
Jajko podobne do tego w koszulce najlepiej zrobić w półokrągłej miseczce . Smarujemy ją cienko olejem, żeby potem jajko łatwiej wyszło, Wbijamy je do miseczki, nakłuwamy widelcem żółtko i wkładamy do mikrofalówki na niską moc- 300, 400 W, na niecałą minutę – 45-50 sekund. Sprawdzamy, jeśli białko się ścięło a żółtko jest lekko ścięte – mamy pożądany efekt. Jeśli białko nie ścięło się do końca, wkładamy jajko do kuchenki na te samą moc na 10-15 sekund i w razie potrzeby ponawiamy próbę.
Nie zawsze zetnie się idealnie – zdarza się, że żółtko zetnie się razem z białkiem i będzie tak, jak w jajku na twardo. Ale są i amatorzy takiej konsystencji jajka.
Przestudzone trochę jajko wyjmujemy z miseczki i przekładamy na talerz z botwinką. Smaczne to i dekoracyjne. Jajko jako dodatek bardzo pasuje do botwinki. Dodaję je do akcji „Cuda z mikrofalówki „.
Smacznego !