Dzienne archiwum: 20 października, 2011

Kurczak w marynacie jogurtowo-miętowej

Jakoś tak wyszło, ze pierwszy raz robiłam kurczaka marynując go najpierw w jogurcie i bardzo jestem z efektów zadowolona. Wybrałam mięso z górnych części udek kurczaka, pozbawionych kości, bardziej soczyste niż piersi a marynata jogurtowa jeszcze tę soczystość wzmocniła.  Marynowanie mięsa w jogurcie kojarzy mi się ze smakami Indii, dodałam wiec przyprawę curry a żeby było ciekawiej, dorzuciłam trochę świeżej mięty.

 

KURCZAK W MARYNACIE JOGURTOWO-MIĘTOWEJ

 

6 filetów z udek kurczaka

mały jogurt naturalny

2 łyżeczki przyprawy curry

1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego

garść listków mięty

sól do smaku

Filety lekko rozbijamy, solimy, posypujemy pieprzem ziołowym i curry. Obtaczamy w jogurcie, dosypujemy rozgniecione listki mięty i wkładamy do lodówki na kilka godzin.

Ja je usmażyłam na posmarowanej lekko olejem patelni grillowej, usunąwszy najpierw nadmiar marynaty. Smażyły się dłużej, niż zwykle mięso na patelni grillowej, bo marynata stanowiła warstwę izolacyjną – tak po ok. 10 minut z każdej strony. Po zdjęciu mięsa z patelni zdeglasowałam ją rosołem i wytworzył się sympatyczny sosik – polałam nim ryż, który był oczywistym dodatkiem. Całość uzupełniła sałatka z zielonych ogórków z cebulą i koperkiem, która podkreśliła świeży, pachnący miętą i curry smak mięsa. O tym, ze było niezwykle soczyste, już pisałam.

Zdecydowanie marynowanie kurczaka w jogurcie stanie się jednym z moich nowych zwyczajów kulinarnych.

Smacznego !