Dzienne archiwum: 23 września, 2011

Placek warzywny na bazie kabaczka

W ogrodzie mam drugi „rzut” kabaczków – jeszcze dwa tygodnie temu były same kwiaty, teraz rozwinęły się w pokaźne egzemplarze. Tym razem zrobiłam z jednego ( był tak wielki, ze wykorzystałam niecałą połowę) placek na parowej patelni, bo byłam ciekawa, jak wyjdzie. Na zdjęciu jest „do góry nogami”, bo spód apetycznie się podpiekł, a wierzch, jak to pod parą, pozostał jasny.

Dodałam do niego podsmażonego pora i zielona paprykę oraz natkę pietruszki – dominują więc dodatki zielone. Na patelni udał się prawie dobrze, chyba za mocny płomień dałam na początku, dlatego spód jest bardziej podpieczony. Może gdybym dała go od razu na mały płomień, podpiekł by się równiej, ale i tak ze względu na specyfikę parowej patelni, wierzch raczej by się nie zrumienił. Walory smakowe chyba na tym nie ucierpiały.

 

PLACEK WARZYWNY NA BAZIE KABACZKA

 

ok. 2 szklanek kabaczka startego na grubej tarce

zielona papryka

pół pora, biała i jasnozielona część

ok. 1, 5 szklanki mąki

1/4 szklanki oleju

kilka łyżek oliwy do podsmażenia

2 jajka

1/3 szklanki wody gazowanej ( dla lekkości ciasta)

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

sól, pieprz czarny i ziołowy, gałka muszkatołowa

2 łyżki natki pietruszki

Pora i paprykę podsmażamy na oliwie, żeby zmiękły, studzimy. Do miski ze startym kabaczkiem dodajemy podsmażone warzywa, wbijamy jajka, dodajemy olej i mieszając wsypujemy mąkę z proszkiem. Na koniec wlewamy wodę gazowaną i przyprawiamy do smaku.

Ja zrobiłam na patelni parowej, powinno się piec na małym ogniu, wtedy to się równomiernie upiecze. Po pół godzinie można sprawdzić, czy dobre, próbując patyczkiem. Wierzch musi być ścięty a patyczek suchy.

Po pół godzinie wyłączyłam i zostawiłam ok. 5 min, żeby doszedł. Pierwszy kawałek trochę się pokruszył przy wyjmowaniu, ale reszta wyszła bez problemu.

Smak kabaczka stopił się z warzywnym smakiem ciasta, nie czuć go wyraźnie. Zrobiłam do niego sos czosnkowy, ale placek był dobry i bez żadnych dodatków. Myślę, że spokojnie można upiec taki w piekarniku, polecam wszystkim dysponującym nadmiarem kabaczków i nie tylko.

Smacznego !