Dzienne archiwum: 17 sierpnia, 2011

Kulinarne wspomnienia z tegorocznych wakacji

W tym roku wakacje spędziliśmy na Wybrzeżu – najpierw kilka dni w Gdańsku, potem we Fromborku. Gdańsk powitał nas chmurami nad plażą i Jarmarkiem Dominikańskim. Gościliśmy u przyjaciela z lat studenckich i mieliśmy okazję spróbować przysmaków z jego sklepu z produktami regionalnymi( reklama na blogu z boku),wystawianych również na jarmarku. Na zdjęciu u góry polskie dojrzewające sery korycińskie, jeden z czosnkiem niedźwiedzim i pyszny salceson z Władysławowa, ale nie z tego wczasowego lecz z małej wioski koło Łabiszyna w kujawsko-pomorskim . Sery popijaliśmy czerwonym wytrawnym winem , które dostałam niedawno z Francji.

Nad morzem, po wyjściu z plaży spróbowałam smażonej flądry – była pyszna, w delikatnej panierce, bez zbytecznych przypraw, smakowała naturalnym smakiem ryby.

Potem pojechaliśmy do Fromborka, który choć sławny z zabytków i słynnego lokatora jest małym miasteczkiem z trochę zaniedbanym zapleczem turystycznym – brak informacji, nawet o odbywającym się 15 sierpnia odpuście dowiedzieliśmy się …na przystani w Krynicy Morskiej, gdzie udaliśmy się na wycieczkę statkiem . Dopisała nam pogoda, na zatłoczonej plaży piękne słońce – uwierzyłam córkom,że woda jest świetna i nie za zimna i pierwszy raz po wielu latach popływałam sobie w Bałtyku, wykorzystując do tego łagodne tego dnia fale.

We Fromborku oprócz Kopernikaliów ( Katedra, wieża, planetarium) jest ciekawe muzeum medycyny w starym szpitalu, z wyposażeniem z epoki. Z zaciekawieniem oglądałam dawne maszynki do robienia soków :

Przy muzeum jest piękny ogród z ziołami, nie tylko leczniczymi – tam najbardziej zainteresowała mnie … kocimiętka :

Oprócz tego muzeum zwiedziliśmy także izbę regionalną ze zgromadzonymi dawnymi przedmiotami codziennego użytku z Warmii.

Co wieczór grillowaliśmy, kiełbaski lub mięso i warzywa, do tego robiłam pokazywane już na blogu sałatki , na bazie sałaty , w sosie winegret lub jogurtowym. Z ciekawostek – wymyśliłam fajną sałatkę śniadaniową , z cebuli, papryki i ogórka,wymieszanych z serkiem wiejskim :

Do grilla popijaliśmy miejscowe piwa, znaleźliśmy kilka ciekawych rodzajów, najbardziej malownicze opakowanie, z napisami po kaszubsku miało takie – i to było najlepsze do grillowanych dań. Smacznego !