Dzienne archiwum: 15 sierpnia, 2010

Sos koktajlowy do francuskich przysmaków

Rok temu moi znajomi gościli francuską rodzinę z Normandii a ja pomagałam im się porozumieć. W tym roku znajomi byli z rewizytą a dwie francuskie rodziny, które poznałam, pamiętały o mnie i obdarowały mnie prezentami, również kulinarnymi.
Wśród nich były trzy rodzaje francuskich serów oraz słoiczek pasztetu z kaczki z calvadosem, normandzkiej specjalności 

 

Do serów i pasztetu zrobiłam salatkę pomidorową z papryką ( pokażę innym razem) i sięgnęłam do francuskiej książki „101 sosów”, ktorą w wersji oryginalnej wyszperała gdzieś w sieci moja córka.
Wybrałam sos koktajlowy, bo był z pomidorową nutą i wydawało mi się, ze będzie do serów pasował.

SOS KOKTAJLOWY

szklanka majonezu ( zrobiłam sama)
1, 5 łyżki śmietanki lekko ubitej
2 łyżki keczupu
pieprz świeżo zmelony
łyżeczka koniaku lub whisky ( dalam koniak)
Najpierw zrobilam majonez, też według przepisu z tej książki. Wieki całe nie robilam domowego majonezu, choć dawno temu, w czasach kryzysu robiłam go często… Bałam się surowych jajek, ale w końcu się przemogłam i majonez wyszedł doskonały: z jednego żółtka, roztartego drewnianą łyżką z solą, pieprzem i odrobiną cukru, do którego dodałam najpierw łyżeczkę musztardy, a potem ucierając jednostajnym ruchem dolewałam po kilka kropli oleju ( w sumie wlałam około szklanki) . Na koniec dodałam troszkę soku z cytryny. Oj, dawno nie jadłam domowego majonezu, a moje dzieci chyba sprobowały pierwszy raz…
Do szklanki tego majonezu dodałam roztrzepaną śmietanę, potem keczup, łyżeczkę koniaku i doprawilam pieprzem.
Sos był wyśmienity, ale sery były tak dobre, że smakowały z samą bagietką z masłem i niewiele go zużyliśmy . Tylko jeden z serów, najbardziej wyrazisty ( President), wymagał nieco zlagodzenia i sos do niego bardzo pasował.

Smacznego !