Rok temu miałam zatrzęsienie jabłek, w tym roku mogę policzyć je na palcach. Codziennie chodzę pod  drzewa i wypatruję, czy jakieś jabłuszko spadło, albo jest dojrzałe na drzewie i można je zerwać…
Z tych kilku jabłek, ktore nazbierałam przez kilka dni zrobilam placuszki z ciasta naleśnikowego, nadziewane jabłkami:

PLACUSZKI NALEŚNIKOWE Z JABŁKAMI

4-5 jabłek
2 jajka
szklanka mleka
szklanka wody gazowanej
ok. 1, 5 szklanki mąki
szczypta cukru i soli
Jabłka obieram i kroję w drobne kawałki. Jajka roztrzepuję z mlekiem, dodaję mąkę, wodę gazowaną, sól i cukier. Gdy ciasto trochę odpocznie ( 15 min), dorzucam kawałki jabłek.
Na rozgrzany na patelni olej ( warstwa 2-3 mm), nalewam ciasto, aby tworzyło kilka owalnych placuszków. Gdy spód się zrumieni, a wierzch zetnie, przewracam na drugą srtonę i dosmażam. Osuszam je z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Zajadamy je posypane cukrem z cynamonem, czasem polane śmietaną lub jogurtem. Dla nas to jeden z ulubionych smaków lata.

Smacznego!