Dzienne archiwum: 25 kwietnia, 2010

Babka pomaranczowo-jogurtowa

W ubiegłym tygodniu, w pewien zimny i pochmurny dzień czekałyśmy z córcią na powtót taty i brata i nabrałyśmy ochoty na jakieś pyszne ciasto na podwieczorek. Czas naglił, więc odpadało ciasto drożdżowe i inne pracochłonne. Postanowiłam zrobić babkę na jogurcie i soku z pomarańczy, bazujac na przepisie na mój placek na oleju, który najczęściej robię z jabłkami.

BABKA POMARAŃCZOWO- JOGURTOWA

3 jajka
4 łyżki cukru
½ szklanki oleju
2 niepełne szklanki mąki
szklanka jogurtu naturalnego
½ szklanki wody gazowanej
sok z jednej pomarańczy z elementami miąższu
aromat cytrynowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kandyzowana skórka pomarańczowa
łyżka suszonej żurawiny
kilka pokrojonych suszonych daktyli
Jajka roztrzepać z cukrem trzepaczką ale nie ubijać. Lekko ubijając dodać olej i jogurt oraz sok z pomaranczy, następnie mąkę z proszkiem, aromat  i wodę gazowaną. Ciasto powinno się lekko lać.
Wlać do wysmarowanej tłuszczem formy z kominkiem i piec w 180 C około 45 minut.
Aromat jaki się rozszedł podczas pieczenia od razu poprawił nam humor. Wyjmowałyśmy babkę z pieca, gdy wrócili nasi panowie, więc częśc babki została zjedzona jeszcze na ciepło, po posypaniu cukrem-pudrem. Na zimno też była pyszna, bardzo lekka i puszysta. Polecam wszystkim na szybki podwieczorek.

Smacznego !