Dzienne archiwum: 1 marca, 2010

U mnie też bliny !

 

W poniedziałki u mnie najgorzej z pomysłami na obiad… Po niedzielnych szaleństwach chcę zrobić coś bezmięsnego albo pół-mięsnego i nie chcę się powtarzać. Juz prawie wychodziłam z domu, kiedy zajrzałam do moich ulubionych blogów z boku i zobaczyłam u Antoniego bliny
Nie miałam mąki gryczanej i małe szanse na jej kupienie w moim miasteczku, ale miałam mąkę pszenna razową, też dobrą do blinów ( chyba z takiej robiły bliny Mafilka i Majana). Drożdże lubię miec w lodówce, więc już wiedziałam, co zrobię dziś na obiad… Skorzystałam z przepisu Antoniego, ale nagięłam go nieco na własne potrzeby.

BLINY RAZOWE

500 g mąki pszennej razowej
200 g krupczatki
30 g drozdży
szklanka letniego mleka
25 g masła
2 jajka
sól
olej do smażenia
Ciasto zrobiłam po swojemu – musiałam się dość spieszyć z obiadem i nie mogłam sobie pozwolić na eksperymenty – dlatego ciasta nie zaparzałam i dałam więcej drożdży, żeby mi szybciej urosło. Najpierw zrobiłam zaczyn z drożdży, łyżeczki cukru, troche letniego mleka i mąki. Gdy to podrosło, dodałam do miski z posoloną maką, wbiłam jajka i wlałam stopione masło oraz resztę letniego mleka. Wymieszałam to wszystko, wyrobiłam drewniana łyżką ok. 10 min i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Za pół godziny ciasto podwoiło objętość.
Smażyłam na oleju, bo lekarz kazał mi ograniczyć spożycie zwierzęcych tłuszczów… Bliny smażyły się inaczej niz racuchy i langosze ze zwykłej mąki- nie rozlewały się na patelni, tylko bardzo rosły. Dlatego drugą partię i następne rozpłaszczałam łyżką na patelni. Nie mam takiej do jajek ( córka mi zabrała), więc moje bliny nie tak piękne i okrąglutkie, jak u Antoniego i jego Tatula, ale też urodziwe.
W czasie, gdy ciasto rosło, ugotowałam do nich szybko ( w kuchence) kapustę z jabłkami, doprawioną majerankiem i pieprzem ziołowym.

 

Poza tym kupiłam gęstą śmietanę szczeciniecką.

 

Kilka blinów zjedliśmy w towarzystwie śledzia w śmietanie .
A dzieci trochę zjadły z samym cukrem. Wszystkie były przepyszne ! Będę je często robić  !

Smacznego!