Dzienne archiwum: 31 stycznia, 2010

Mamy karnawał, zapraszam na salsę !

Dwa kroki w lewo, obrót, krok w prawo… o, nie, to nie ta salsa!
Wstyd mi trochę, że dopiero teraz dołączyłam do akcji Ireny i Andrzeja, ale kuchni Ameryki Pólnocnej nie lubię, a Południowa kojarzy mi się z latem i słońcem, więc nastrój nie ten. Ale dzis za oknem piękne słońce, choć biało i mroźno, a nastrój od razu lepszy.
Przepis pochodzi z książki Kuchnia meksykańska i obiecuję, że niejeden przepis z tej książki jeszcze tu zagości. Ale spokojnie, akcja trwa długo…

SALSA POMIDOROWA

duży pomidor
mała, pikantna papryczka
mała cebula ( u mnie czerwona)
sok z limonki
sól, pieprz, mielona kolendra
Pomidor kroimy w kostkę. Papryczkę , po usunięciu nasion, w drobniejszą. Podobnie cebulę i mieszamy to wszystko w miseczce, skrapiamy sokiem z limonki, doprawiamy.
Salsę najlepiej jeść z tortillą, ale można ze wszystkim, do czego pasuje pomidor. Ja zjadłam na chlebie z masłem do jajka na miękko na samotne śniadanie, bo część rodziny w górach a syn śpi…

Smacznego !