Dzienne archiwum: 9 stycznia, 2010

Na przekór zimie !

Jak to dobrze, że latem byłam przezorna i nie zjedliśmy na bieżąco wszystkich jagód i truskawek !  Udało mi sie trochę zamrozić, i teraz , robiąc sernik na zimno, sięgnęłam po te zapasy…  Do galaretki na serniku dodałam, oprócz owoców z puszki, rozmrożone jagody i truskawki. Jak to nam smakowało !

SERNIK NA ZIMNO Z GALARETKĄ I LETNIMI OWOCAMI

½ kg mielonego twarogu
3 łyżki cukru-pudru
½ kostki dobrej margaryny
2 łyżki żelatyny
½ szklanki mleka
bakalie: rodzynki, orzechy, skórka pomarańczowa, suszone morele
jasna galeretka
brzoskwinie i mandarynki z puszki
rozmrożone jagody i truskawki
Miękką margarynę ucieramy z cukrem-pudrem na puszystą masę. Dodajemy stopniowo ser i miksujemy. Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości zimnej przegotowanej wody a po chwili zalewamy mlekiem i wstawiamy do kuchenki na minutę i 20 sek na 300 W. Mieszamy energicznie i gdy się rozpuści, dodajemy mieszając do masy. Na koniec dodajemy posiekane bakalie. Wkładamy do naczynia i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Przygotowujemy galaretkę według przepisu. Niech sobie stygnie powoli. W międzyczasie rozmrażamy owoce. ja przesypałam je trochę cukrem i potem odcedziłam wydzielony sok do picia.
Brzoskwinie i mandarynki odcedzamy z zalewy, brzoskwinie kroimy. Gdy sernik zastygnie, układamy owoce na nim ( uwaga na jagody, miałam fioletowe ręce, zmyłam sokiem z cytryny). Zalewamy niewielką ilością zimnej galaretki i wstawiamy do lodówki. Gdy owoce się „przykleją”, wlewamy resztę galaretki i czekamy, aż wszystko zastygnie. A potem delektujemy się smakiem letnich owoców  w galaretce na serniku, patrząc na śnieżną zawieję za oknem

Smacznego !