Dzienne archiwum: 22 sierpnia, 2009

Skrzydełka w soku jabłkowym i sałatka z jabłkami

Przepis na skrzydełka w soku owocowym z dodatkiem miodu znam juz od dawna, z „Kuchni chińskiej” Katarzyny Pośpieszyńskiej. Proponowała rożne soki – pomarańczowy, porzeczkowy i właśnie jabłkowy. Słodki smak soków i miodu przełamuje sos sojowy a aromatu dodaje imbir… Zrobiłam oczywiście z sokiem jabłkowym, podaję przepis:

SKRZYDEŁKA W MIODZIE Z SOKIEM JABŁKOWYM

skrzydełka z kurczaka w ilości potrzebnej
marynata:
na 2 łyżki oliwy 1 łyżka sosu sojowego, łyżeczka miodu, łyżka naturalnego soku jabłkowego, szczypta imbiru i pieprzu ziołowego ( spore)
bulion
olej do smażenia
Skrzydełka zalać marynatą i wstawić do lodówki na conajmniej pół godziny. Obsmażyć na rozgrzanym oleju do zbrązowienia i potem są trzy opcje: Dusimy na patelni, podlewając marynatą i bulionem, w niewielkiej ilości płynu, ok. 40 minut. Możemy też wstawić do piekarnika z termoobiegiem na 170 C na mniej więcej taki sam czas, podlewając jak wyżej. Albo włożyć w żaroodpornym lub innym naczyniu do kuchenki mikrofalowej na 700 W, dodając marynatę i nieco bulionu i przykrywając dziurkowaną pokrywką lub folią spożywczą z dziurkami.

 

Podawać z ryżem lub kuskusem albo polentą i wyrazistą w smaku sałatką, na przykład taką:

SAŁATKA WARZYWNA Z JABŁKIEM

2-3 pomidory
2 kiszone ogórki
mała cebula
kilka kawałków kolorowej papryki
duże jabłko lub 2 małe
sok z kiszonych ogórków, oliwa, sól, pieprz ziołowy, bazylia
Pomidory pokroić w „pomarańczkę”, cebulę w półplasterki , ogórki w plasterki, paprykę w paski, jabłka w 16-tki. Posolić, dodać trochę soku z kiszonego ogórka i oliwy, doprawić pieprzem ziołowym i bazylią. Dobrze smakuje do mięsa z grilla ale też do mięs o łagodnym smaku.
Smacznego!

 

„Normandzka dziura”

Deser jest w sumie banalnie prosty w przygotowaniu, ważny jest jego cel. Jak się dowiedziałam od Francuzów z Normandii, goszczących u moich znajomych, danie to ma na celu zrobić „dziurę w żołądku” umożliwiającą dalsze biesiadowanie. Francuzi bowiem mają zwyczaj swój „dinner”, czyli główny wieczorny posiłek celebrować w następujący sposób : najpierw przystawki ( co najmniej dwie) potem zupę ( nie zawsze), następnie dwa dania mięsne, sałatki, sery, kawa i deser. W Normandii, krainie jabłek ( oj, znalazły się wspólne tematy!), podaje się lody jabłkowe polane calvadosem, podane w pucharkach ozdobionych cukrem, który robi się „lodowy” pod wpływem zimna, po przytsawkach i pierwszym konkretnym  daniu . Podobno powodują szybkie trawienie i umożliwiaja dalsze delektowanie się jedzeniem bez ograniczeń…
Lody jabłkowe zrobiłam z bitej śmietany , niewielkiej ilości jogurtu i musu jabłkowego. Z braku maszynki do lodów , mieszałam je w zamrażalniku co pół godziny,w celu uzyskania puszystości. Calvados dostałam od znajomych, normandzki. Gdy zapytałam, ile tego trunku trzeba wlac do lodów, odpowiedziano mi: ile kto lubi… Ja dałam ok. 50-tki na porcję. Zrobiłam „Normandzką dziurę” do obfitej grillowej kolacji, z konkretnymi sałatkami i warzywami a podałam po pierwszm konkretnym daniu. Poskutkowało!
Francuzi z Normandii powiedzieli też, że jabłka są ich bogactwem naturalnym i potraw z jabłek mają bardzo dużo. To z tej krainy pochodzi cydr i calvados…

Smacznego!