Dzienne archiwum: 30 lipca, 2009

Gofry cynamonowe mojej córki

akcja mb

Jest to popisowe danie mojej niespełna trzynastolatki . Kiedyś, podczas ferii zimowych musiałam wyjechać, kiedy ona spała. Wróciłam około południa i powitał mnie w domu niesamowity zapach swieżego ciasta i okrzyk : Mamusiu, zrobiłam sama gofry! Gofrownica stała w kuchni, przepis znalazła oczywiście w Internecie, odwagi jej nie brakuje, spróbowała  i  – wyszły. Wczoraj dla gości zrobiła cynamonowe, do musu jabłkowego i bitej śmietany. Chyba nie muszę dodawać, jak wiele pochwał zebrała i jaka ja byłam z niej dumna!
A tak na marginesie – ja nigdy gofrów nie robiłam… To domena moich córek!

GOFRY CYNAMONOWE

3 jajka
1/3 szklanki oleju
1 i ½szklanki mleka
1 i ¾ szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 czubate łyżeczki cukru
½ łyżeczki soli
spora szczypta cynamonu
Co z tymi składnikami zrobić, to tajemnica kulinarna mojego dziecka. Myślę, że każdy średnio doświadczony  kucharz będzie wiedział. Dodam tylko, że pewna czynność nie została wykonana do końca i dzięki temu gofry są takie , jak lubimy, wyjątkowe. Gofrownicę córka smaruje olejem przy pomocy pędzelka, którego już nie potrzebuje na plastyce…
Gofry cynamonowe najlepiej smakują z musem jabłkowym z dodatkiem bitej śmietany. Smacznego!

gofry cynamonowe

 

 

Jabłkowy sernik na zimno z malinami

sernik na zimno z malinami

Zastanawiałam się, jaką formę zimnego deseru jabłkowego przygotować i postanowiłam zrobic coś w rodzaju sernika na zimno, z dodatkiem musu jabłkowego. Umocniłam go galaretka cytrynową z dodatkiem żelatyny. Na wierzchu ozdobiłam go  galaretką, też cytrynową, żeby ładnie kontrastowała z malinami. Powstał pyszny, orzeźwiający letni deser, przypominający w smaku nieco ptasie mleczko. To tyle o genezie, pora na przepis:

JABŁKOWY SERNIK NA ZIMNO Z MALINAMI

250 g mielonego twarogu
galaretka cytrynowa  i łyżka żelatyny, rozpuszczone w szklance wody
szklanka musu jabłkowego
herbatniki
na wierzch: galaretka cytrynowa
pół szklanki soku jabłkowego
maliny
Galaretkę i łyżkę żelatyny rozpuścić w szklance wrzącej wody. Ostudzić. Ser zmieszać z musem ( wystarczy widelcem), dodać wystudzoną galaretkę. Na dno formy wyłożyć herbatniki, zalać masą serowo- jabłkową i wstawić do lodówki.
Drugą galaretkę rozpuścić w 1 i 1/2 szklanki wrzącej wody, dodać pół  szklanki gorącego soku jabłkowego. Ostudzić. Na zastudzony sernik wyłożyć maliny, zalać niewielką ilością galaretki i wstawić do lodówki. Gdy się „przykleją” do placka, wylać na to resztę galaretki i włożyć do lodówki, żeby zastygła. Po kilku godzinach w lodówce sernik jest gotowy do zjedzenia, a znika szybko, wierzcie mi…

Smacznego!