Dzienne archiwum: 14 lipca, 2009

Kiszka ziemniaczana z grilla

kiszka ziemniaczana z grilla

Tę potrawę znałam dotąd tylko z programów kulinarnych. Jest znana w Polsce północno-wschodniej. Gdy podczas wakacji zobaczyłam ją w sklepie w Rucianem, kupiłam bez namysłu z myślą o wieczornym grillu. Mieliśmy gości – znajomych z Mazur, więc oddaliśmy kiszkę w ręce fachowca. Ugrillował ją w folii aluminiowej z dodatkiem cebuli. Nie muszę dodawać, że kiszka ziemniaczana z grilla była pyszna, zwłaszcza w towarzystwie moich kiszonych ogórków.
Wracając do domu, nadłożylismy drogi, żeby kupić ten specjał do domu.
Kiszka ziemniaczana, to „kiełbaska” nadziewana gotowanymi ziemniakami z dodatkiem przypraw, skwarków i cebuli. My stwierdziliśmy, że cebuli w srodku jest dosyć i zrobiliśmy ją bez tego dodatku. Podaję przepis:

KISZKA ZIEMNIACZANA Z GRILLA

Kiszka ziemniaczana
oliwa lub olej
Kiszka ma delikatną skórkę, więc lepiej jej nie kłaść bezpośrednio na grilla, tylko zawinąć ( najlepiej po dwa kawałki, bo są nieduże) w folię aluminiową, posmarowawszy ja najpierw oliwą lub olejem. Jeśli jest dobra, nie trzeba żadnych przypraw, gdy jest mało wyrazista można posypać ją ulibionymi ziołami lub mieszanką przypraw, na przykład zieloną lub czerwoną czubrycą. Położyć na grilla na kilkanaście minut, przewracajac w międzyczasie. Podawać z sezonową sałatką lub kiszonymi ogórkami.

Smacznego!

 

Torcik waflowy z wiśniami

Uff, jak gorąco! Nie chce mi się piec, nawet w mikrofalówce… A tu wiśnie juz mocno dojrzałe, trzeba je wykorzystać… Znalazłam w domu wafle i dałam je jako bazę pod wiśnie w czekoladzie.
Nie wiem, które owoce w czekoladzie lubię bardziej – wiśnie czy truskawki? Chyba jednak wiśnie. Na dodatek mają błyszczącą skórkę i okrągły kształt, dzięki czemu wychodzą efektowniej na deserach.Nie będę się wiecej rozwodzić, przechodzę do przepisu:

TORCIK WAFLOWY Z WIŚNIAMI W CZEKOLADZIE

Miseczka wiśni drążonych
3 duże wafle
polewa czekoladowa
dżem
platki migdałowe i wiórki kokosowe( opcjonalnie)
Wiśnie umyć, odszypułkować i wydrążyć. W czasie drylowania wiśni uważajcie, bo sok pryska a plamy trudno sprać. Najlepiej ubrać się do tej czynności w bluzkę w kolorze wiśniowym 🙂
Na polewę czekoladową każdy ma pewnie własny patent, przeważnie rozpuszczanie gotowej czekolady z dodatkiem, ja zrobiłam swoim sposobem, podanym w poście Truskawki w czekoladzie( oczywiście przy pomocy kuchenki mikrofalowej). Trzeba jej dość sporo, jeśli z czekolady, to z dwóch 100 g tabliczek.
Smarujemy pierwszy wafel polewą, nakładamy drugi, na który nakładamy ulubiony dżem. Ja dałam mus jabłkowy, bo już mi się sypią papierówki i ledwo nadążam je wykorzystywać. (Przepis na mus był w lipcu ubiegłego roku). Na to kładziemy trzeci wafel i smarujemy go lekko polewą, żeby wiśnie łatwiej się „przykleiły”. Układamy wiśnie w dowolne wzorki, polewamy resztą polewy i możemy posypać pokruszonymi płatkami migdałów i wiórkami kokosowymi, ale nie jest to konieczne. Zostawiamy w temperaturze pokojowej do zastygniecia polewy, potem lepiej trzymać torcik w lodówce, bo wafle miękną i uginają się pod ciężarem wiśni. Dobrze smakuje do kawy!

Smacznego!

Wiśnie drążone

Uwielbiam placki z wiśniami! Smakują mi najbardziej zimą, bo przywołują wspomnienie lata. Aby sobie zapewnić na zimę przyjemność zjedzenia placka z wiśniami, zawekowałam wiśnie w słoiczkach, wyjąwszy z nich pestki. Zapewnilam sobie w ten sposób nie tylko wiśnie do placka ale i pyszny sok. Podaję przepis:

WIŚNIE DRĄŻONE

1 kg wiśni
1/2 kg cukru
Wiśnie umyć, obrać z szypułek i wydrążyć przy pomocy specjalnego urządzenia, lub wykałaczki albo rozgiętego spinacza biurowego. Przesypać cukrem. nałożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić i wstawić do garnka z wodą do 3/4 wysokości słoików. Pasteryzować ok.25 min od chwili zagotowania wody. Zostawic do ostygnięcia w przykrytym garnku – wtedy mają ładniejszy kolor i aromat.

Smacznego!